Przeczytaj także
Zaczęły się przygotowania do sezonu narciarskiego. Na Telegrafie i Stadionie włączono już armatki śnieżne. Możliwe, że wyciągi zostaną uruchomione jeszcze przed świętami.
Mateusz Mędrowski z kieleckiego Telegrafu podkreśla, że przy odpowiedniej temperaturze uda się otworzyć stoki w najbliższym czasie.
– Nasypaliśmy już trochę śniegu nowymi armatkami. Według bardzo obiecujących prognoz, będziemy mogli śnieżyć od dzisiaj do końca tygodnia. Istnieje więc duża szansa, że w przyszłym tygodniu zaczniemy myśleć o uruchomieniu wyciągów. Natomiast wszystko zależy od tego jaka będzie wilgotność, jaka będzie temperatura, czy nie będzie żadnych problemów technicznych. Nie deklarujemy konkretnych terminów, ponieważ pogoda może spłatać nam figla – mówi Mateusz Mędrowski.
Podkreśla przy okazji, że armatki potrzebują odpowiedniej temperatury, aby móc zacząć działać.
– Mamy różne rodzaje armatek. Jeśli chodzi o bardziej nowoczesny sprzęt, to on automatycznie reguluje moc do warunków atmosferycznych. Pozostałe armatki, czyli większość przez nas posiadanych, jesteśmy w stanie uruchomić, gdy temperatura będzie wynosić około -3 lub – 4 stopnie. Przy -7, -8 stopniach jesteśmy w stanie odpalić je na maksymalnej mocy – dodaje Mędrowski.
Naśnieżanie rozpoczęło się również na kieleckim Stadionie, a także w Tumlinie oraz Niestachowie. Jeśli pogoda dopisze, sezon narciarski rozpocznie się jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.