Przeczytaj także
Prokuratura prowadzi postępowanie dotyczące młodej kobiety z województwa śląskiego, która tragicznie zmarła na terenie Rezerwatu Przyrody Kadzielnia. Są już wstępne wyniki sekcji zwłok.
Zgłoszenie, z treści którego wynikało, że na terenie rezerwatu kobieta spadła z wysokości około 20 metrów wpłynęło na policję w niedzielę 16 kwietnia przed godziną 6 rano. Na miejsce natychmiast skierowane były służby ratunkowe, jednak życia 20 – latki nie udało się uratować. – Pod uwagę bierzemy wiele hipotez. Jedną z nich jest to, że mogło dojść do nieszczęśliwego wypadku. Jednak odpowiedź na to da postępowanie, które będzie prowadzone w tej sprawie – przekazywała w ten sam dzień mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Teraz prokuratura poinformowała o wstępnych wynikach sekcji zwłok. – Wskazują one na istnienie obrażeń charakterystycznych dla upadku z wysokości. Taka też jest wstępnie przyczyna śmierci. Natomiast po dokonaniu wszystkich badań posekcyjnych uzyskamy dopiero ostateczny protokół z sekcji zwłok. Potrwa to około sześć tygodni – tłumaczy Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Prokuratura ustali także, czy ofiara była trzeźwa w chwili zdarzenia. – Pobrano krew do stosownych badań. Tutaj trzeba poczekać trochę krócej niż na wyniki sekcji – dodaje Daniel Prokopowicz. Samo postępowanie prowadzone jest w sprawie, nikomu nie postawiono dotychczas zarzutów.
Przypomnijmy – z nieoficjalnych informacji naszej redakcji wynika, że kobieta była w towarzystwie 26-letniego znajomego. Przebywali na terenie rezerwatu Kadzielnia, od strony skate-parku. Jak wynikało z relacji mężczyzny, 20-latka miała oddalić się na chwilę. Mężczyzna miał usłyszeć huk i zorientować się, że kobieta spadła z urwiska. 26 – latek zawiadomił służby ratunkowe.