Przeczytaj także
Mieszkańcy Placu Wolności skarżą się na niebezpieczne przejścia dla pieszych zasłonięte przez parkujące tam samochody. Nie pomagają interwencje Straży Miejskiej, która ostatnio założyła blokadę na jedno z aut stojące w niedozwolonym miejscu.
Interwencję zgłosił nam jeden z czytelników, który kilkukrotnie prosił służby o usunięcie auta zaparkowanego w pobliżu przejścia na dla pieszych. Pojazd stał przy ulicy Słowackiego.
– Problemem jest samochód, który od miesiąca stoi z blokadą. Jednak Straż Miejska twierdzi, że nie znajduje się zbyt blisko przejścia i nie stanowi zagrożenia dla ruchu drogowego. Jednak już kilka razy zwracałem im uwagę, gdyż ostatnio bliska mi osoba prawie wpadła pod samochód – mówi jeden z mieszkańców Placu Wolności.
Zapytaliśmy o interwencję Straż Miejską. – Wczoraj lub przedwczoraj samochód został odblokowany i przeparkowany w inne miejsce. Teraz znajduje się na dozwolonym terenie, a kierowca otrzymał stosowną karę – informuje Bogusław Kmieć ze Straży Miejskiej.
Nasz czytelnik zaznacza, że kierowcy bardzo często zatrzymują się w niedozwolonych miejscach na Placu Wolności, co stwarza zagrożenie dla pieszych. Czy kontrole Straży Miejskiej na Placu Wolności są dostosowane do sytuacji? – Prowadzimy najnormalniejsze w świecie kontrole, tak jak we wszystkich miejscach w których zauważymy na przykład nieprawidłowe parkowanie – zaznacza Bogusław Kmieć.
Dodaje też, że częstotliwość działań nie ulegnie zmianie w najbliższej przyszłości. – Nie będzie zwiększonych kontroli, ponieważ straż podlega pod Komendę Miejską Policji w Kielcach. Nasze patrole są codziennie wysyłane w rejon działania poszczególnych komisariatów, gdzie wykonują zadania zlecone przez te placówki. Te zadania dotyczą między innymi bezpieczeństwa w ruchu drogowym – dodaje.