Przeczytaj także
– Cały chodnik na ulicy Panoramicznej, od trawnika aż do ulicy Czarnowskiej, zastawiony jest samochodami, które stoją całymi dniami nie płacąc za postój. Miasto traci pieniądze i nic z tym nie robi – zgłosił nam pan Stanisław.
Sprawa dotyczy terenu za dawnym kinem Romantica, gdzie od blisko dwóch lat stoi płatny parking. Kierowcy jednak znaleźli sposób na darmowy postój i parkują pojazdy na chodniku, gdzie nie ma wyznaczonych miejsc i na zieleńcu, rozjeżdżając w ten sposób trawę.
– Kontrolerzy MZD nie mogą sprawdzać biletów tam, gdzie nie są wyznaczone miejsca parkingowe i gdzie brak znaków informujących o płatnym postoju. Na ulicy Panoramicznej samochody stoją całymi dniami nie płacąc za postój. Jedynie mogłaby tu interweniować straż miejska, ale to nic nie da, bo gdy jeden kierowca odjedzie to na jego miejsce przyjedzie następny. Przy samej ulicy Panoramicznej parkuje dziennie jednocześnie około 30 aut po prostu za darmo… – informuje nas nasz czytelnik.
Zapytaliśmy Miejski Zarząd Dróg, czy są w stanie zlikwidować zaistniały problem. Rzecznik MZD, Jarosław Skrzydło zaznacza, że trwają już prace nad skutecznym rozwiązaniem.
– Rzeczywiście pojazdy parkują tam w pewnym stopniu na zieleńcu, co oczywiście nie powinno mieć absolutnie miejsca. W związku z tym został przygotowany projekt organizacji ruchu – wyjaśnia. Wspomniany projekt zakłada wysłupkowanie przestrzeni zielonej, żeby uniemożliwić nielegalne parkowanie. Odpowiednie przeszkody pojawią się także na wysepkach.
Co zaś z samymi trawnikami? Rzecznik MZD zapewnia, że zostaną podjęte działania, aby odtworzyć zieleń na tym terenie. – Będziemy się kontaktować z odpowiednimi służbami i myślę, że ten temat również będzie załatwiony – mówi Jarosław Skrzydło.
Zdziwiony całą sytuacją jest radny Kamil Suchański, który od dawna apeluje do władz miasta o zwiększenie miejsc parkingowych w centrum Kielc.
– Przychód z jednego miejsca parkingowe w strefie płatnego parkowania oscyluje wokół kilku tysięcy złotych rocznie. pan prezydent niejednokrotnie mówił i mówi o problemach finansowych, a tymczasem dochodzi do parkowania na dziko. Niestety pan prezydent i urzędnicy mu podlegli wybierają rozwiązanie poprzez sukcesywne stawianie słupków w naszym mieście.Stawianiem słupków nie rozwiązuje się problemu braku miejsc parkingowych. Osobiście cały czas dostaje sygnały czy wręcz apele od mieszkańców i przedsiębiorców o to by tworzyć więcej miejsc parkingowych. Nie wiem czy akurat na całej długości rozjechanego trawnika należałoby utworzyć miejsca parkingowe, ale na pewno powinno się to przeanalizować zanim wyda się kolejne pieniądze na słupki. Uważam, że praktycznie bez inwestycji może powstać w centrum około 200 nowych miejsc parkingowych. Miasto mogłoby w ten sposób uzyskać dodatkowe wpływy w wysokości blisko miliona złotych rocznie, co pozwoliłoby na przeznaczenie większych środków na remonty dróg, które są w katastrofalnym stanie w naszym mieście – komentuje Suchański.