Sejmik woj. świętokrzyskiego przyjął w poniedziałek budżet regionu na 2024 rok. Było to drugie podejście do uchwały budżetowej po tym, jak w grudniu ub. r. radni nie zgodził się na uchwalenie planu finansowego.
Ponowne rozpatrzenie uchwały budżetowej było konsekwencją grudniowego głosowania sejmiku, podczas którego, większość radnych opowiedziała się przeciw zaproponowanemu przez zarząd planowi wydatków. Opozycyjna większość zarzucała zarządowi m.in. zbyt duże wydatki na admiracje w urzędzie marszałkowskim.
Marszałek województwa świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski poinformował w poniedziałek, że w nowym projekcie wydatki na administrację zmniejszono o 7,2 mln zł. Mniej pieniędzy popłynie także do Regionalnego Centrum Naukowo-Technologicznego w Podzamczu. Wobec pierwotnego planu kwotę okrojono o 1 mln zł.
Zgodnie z sugestiami radnych zwiększono o 1,1 mln zł dotacje dla instytucji kultury w tym m.in. Filharmonii Świętokrzyskiej. Dodatkowo o ponad 15 mln zł więcej przewidziano na realizację inwestycji na drogach wojewódzkich.
Za przyjęciem budżetu głosowało 14 radnych, 15 wstrzymało się od głosu. Radni opozycji podkreślali, że choć plan finansowy wciąż ma wiele mankamentów, to aby nie wstrzymywać inwestycji, nie zagłosują przeciw.
Budżet województwa świętokrzyskiego na 2024 rok zamyka się kwotą 1,531 mld zł, z czego 56 proc. (ok. 860 mln) stanowić mają wydatki inwestycyjne. Deficyt przewidziano na poziomie ok. 210 mln zł.