76-letni mężczyzna, szedł w krótkich spodenkach i kapciach krajową drogą S7 w Skarżysku-Kamiennej. Zabłąkanemu seniorowi pomogli policjanci zaalarmowani przez kierowców – przekazała świętokrzyska policja.
Podkomisarz Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy skarżyskiej policji poinformował, że w czwartek rano do dyżurnego wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że ul. Krasińskiego idzie starszy mężczyzna, ubrany jedynie w bluzę, krótkie spodenki i kapcie.
„Na miejsce pojechali mundurowi, jednak seniora nie było we wskazanym miejscu. Rozmawiali także z przechodniami, ale nikt go nie widział. Po kilku minutach otrzymali kolejne zgłoszenie, z którego wynikało, że kierowcy jadący ekspresową „siódemką” zauważyli idącego po krawężniku pieszego” – przekazał.
Funkcjonariusze ruszyli z pomocą. Na pasie trasy S7 ujrzeli pieszego idącego w kierunku Szydłowca. „Okazał się nim 76-letni mieszkaniec powiatu szydłowieckiego. Kontakt z nim był utrudniony” – dodał.
Policjanci przewieźli mężczyznę do skarżyskiego szpitala. Jak ustalili, cierpiący na zaniki pamięci senior wyszedł z miejsca zamieszkania około północy.
Szczęśliwie zakończyły się również poszukiwania 78-letniego mieszkańca gminy Końskie, którego zaginięcie w poniedziałkowy wieczór zgłosiła zaniepokojona rodzina mężczyzny. Od tego czasu wspólne poszukiwania prowadzili policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Końskich, Oddziału Prewencji Policji w Kielce, strażacy z PSP Końskie i druhowie z jednostek OSP, Konecki Oddział Poszukiwawczo-Ratowniczy oraz rodzina i znajomi 78-latka.
„Podczas poszukiwań użyto m.in. kamery termowizyjnej, lokalizatorów GPS oraz psów tropiących. We wtorek nad koneckim niebem krążył również policyjny helikopter Sokół, który przyleciał z KWP w Krakowie” – przekazała w czwartek sierż. szt. Marta Przygodzka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich.
Mężczyznę odnaleziono w środę po południu w lesie w miejscowości Rogów. 78-latek był wyziębiony, został przekazany ratownikom medycznym, a następnie trafił do szpitala na konsultację medyczną.
autor: Wiktor Dziarmaga