Miastu udało się sprzedać działkę, która znajduje się niedaleko siedziby Prawa i Sprawiedliwości. Teren bez planu zagospodarowania przestrzennego zakupiono za kwotę 1,41 miliona złotych. Kilka dni temu podpisano również akt notarialny dotyczący nieruchomości położonej między ulicami Pelca, Piotrkowską i Silniczną.
Pierwsza działka umieszczona jest przy ulicy Planty i charakteryzuje się powierzchnią o wielkości 592 metrów kwadratowych.
– Nie jest objęta miejscowym planem zagospodarowania. Działka przeznaczona jest pod zabudowę mieszkaniową, sprawdzi się także przy usługach ogólnomiejskich. Ma regularny kształt, posiada dostęp do drogi i może być samodzielnie zagospodarowana – tłumaczyła Barbara Zawadzka, dyrektorka Wydziału Gospodarki Nieruchomościami.
15 grudnia doszło do licytacji omawianego terenu w której udział wzięło sześciu oferentów. Cena wywoławcza wyniosła 870 tysięcy złotych, jednak udało się ją podbić do 1,41 miliona (kwota brutto to 1,73 miliony złotych). Nabywcą nieruchomości została pochodząca z Piekoszowa Firma Handlowo – Usługowa Bartos Elżbieta.
Z kolei 21 grudnia podpisano akt notarialny dotyczący działki umieszczonej między ulicami Pelca, Piotrkowską i Silniczną. Przypomnijmy, że licytacja odbyła się jeszcze pod koniec listopada i wzięły w niej udział cztery podmioty. Niedawno ujawniono, że przetarg wygrała spółka Transfer 24, która zajmuje się przelewami pieniężnymi z Wielkiej Brytanii, Państw Strefy Euro, USA i Norwegii do banków w Polsce.
Choć cena wywoławcza wyniosła w tym przypadku 550 tysięcy złotych, to końcowa kwota osiągnęła poziom aż 1,5 miliona (1,845 milionów bruttto).Działka jest objęta miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Teren przeznaczono pod obiekty usługowo – mieszkalne. Powierzchnia wynosi 393 metry kwadratowe.
Warto podkreślić, że nie można tutaj mówić o rekordowej stawce. W tym rejonie udało się sprzedać nieruchomość za wyższą kwotę.
– Wcześniejszy przetarg zakończył się stawką 4,5 tysiąca za metr kwadratowy. Teraz było to 3,8 tysiąca. Należy jednak wziąć pod uwagę, że obecna działka nie była tak duża, jak ta poprzednia. To też stanowi pewien wyznacznik – informowała Barbara Zawadzka.