Zakład Ubezpieczeń Społecznych w Kielcach w województwie świętokrzyskim wypłacił już ponad 90 proc. złożonych wniosków w ramach świadczenia postojowego.
– Obecnie wnioski (składane przez PUE) rozliczane są bardzo szybko. Bardzo często taka sprawa jest rozliczona w ciągu tygodnia – pod warunkiem że wniosek jest poprawny. Te papierowe, wprowadzamy ręcznie – jeśli mają błąd musimy wyjaśniać z naszym klientem, a to wydłuża ten czas nawet o kolejny tydzień czy dwa – mówi Paweł Szkalej, rzecznik ZUS w województwie świętokrzyskim. Kwota wypłaconych wniosków wynosi 38 932 130,59 zł.
Łącznie w naszym województwie do tej pory złożono 44 459 wniosków o zwolnienie z opłacania składek i 21 370 o świadczenie postojowe.
Ze zwolnienia ze składek po zmianach w Tarczy 3.0 mogą również teraz skorzystać firmy, które osiągnęły przychód wyższy niż 15 681 zł, a nie miały dochodu wyższego niż 7 000 zł.
Paweł Szkalej apeluje o staranne wypełniane wniosków: – Brak podpisu pod oświadczeniem, błędny numer rachunku, wpisywanie zamiast wynagrodzenia stawki godzinowej m.in. takie błędy popełniają przedsiębiorcy, którzy wnioskują o pomoc w ramach tzw. tarczy antykryzysowej. ZUS apeluje, aby przed wysłaniem dokumentów dokładnie sprawdzić zawarte tam informacje. Brak podpisu powoduje, że wniosek zamiast do realizacji musi zostać uzupełniony. W tym przypadku wszczynane jest postępowanie wyjaśniające. Znacznie wydłuża to czas na przykład wypłaty postojowego czy wydanie decyzji o zwolnieniu z opłacania składek.
Najwięcej błędów zdarzyło się w okolicach Świąt Wielkanocnych. – Nawet 30 proc. z tych, jakie trafiały w wersjach papierowych, teraz jest zdecydowanie lepiej. Te wnioski są dla nas priorytetowe i tak została przeorganizowana praca by jak najwięcej osób mogło je sprawdzać i wprowadzać do systemu – jednym słowem z innych wydziałów oddelegowano pracowników do pomocy by jak najszybciej przedsiębiorcy otrzymali świadczenie – opisuje rzecznik ZUS w województwie świętokrzyskim.
Na zasadach Tarczy 2.0 można ubiegać się o minipożyczkę w Miejskim Urzędzie Pracy w Kielcach. – 18 kwietnia otworzono możliwość składania wniosków przez osoby samozatrudnione. Efekt tego jest taki, że dostawaliśmy w tym czasie około 500 wniosków dziennie. W długi weekend, kiedy urząd był zamknięty wpłynęło ich około 1 700. Obecnie wypłacamy między 250 a 300 wniosków dziennie. Rozpatrzonych jest oczywiście więcej. W tym momencie są wypłacane wnioski z ostatniego tygodnia kwietnia, czyli kiedy było ich bardzo dużo – zaznacza Zbigniew Brzeziński z Miejskiego Urzędu Pracy w Kielcach. Włącznie do poniedziałku 25 maja wypłacono około 40 proc. wniosków. Brzeziński zakłada, że do końca tygodnia liczba ta wzrośnie do 60 proc.
Do pomocy przy obsłudze wniosków w Miejskim Urzędzie Pracy zostały poprzesuwane osoby z innych działów. – W tej chwili nie realizujemy innych instrumentów rynku pracy jak np. organizacja staży – mówi Zbigniew Brzeziński.