Prawo i Sprawiedliwość chce zlikwidować możliwość odmowy przyjęcia mandatu. Projekt kontrowersyjnej ustawy złożyło 32 posłów partii rządzącej, a wśród nich lider świętokrzyskich struktur PiS – Krzysztof Lipiec.
Zgodnie z założeniami nowych przepisów ukarany mandatem będzie mógł jedynie złożyć skargę do sądu w ciągu siedmiu dni. Jednak do chwili podjęcia decyzji przez sąd będzie obowiązek zapłaty za mandat. W przeciwnym razie organ egzekucyjny będzie mógł prowadzić postępowanie egzekucyjne.
„Projektowana ustawa ma na celu usprawnienie postępowania w sprawach o wykroczenia oraz odciążenie sędziów sądów powszechnych od obowiązków związanych z rozpoznawaniem spraw o wykroczenia, z zachowaniem konstytucyjnej i konwencyjnej gwarancji prawa do sądu w sprawach o wykroczenia. Propozycje zawarte w projekcie odnoszą się do dwóch zasadniczych kwestii: nakładania kar wolnościowych za wykroczenia przez referendarzy sądowych oraz zaskarżania mandatów karnych” – czytamy w uzasadnieniu.
Co ciekawe jest to projekt poselski, dzięki któremu nie trzeba przeprowadzać konsultacji. Wśród autorów jest świętokrzyski poseł i szef struktur PiS w regionie – Krzysztof Lipiec.
Projekt krytykowany nawet przez posłów Zjednoczonej Prawicy
Przepisy, które miałyby wejść w życie budzą wiele kontrowersji. Krytykują go posłowie opozycji, były Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar, którzy argumentują nawet, że jest on niezgodny z konstytucją. Wśród przeciwników projektu są też posłowie Porozumienia, Jarosława Gowina.
„Porozumienie, jako środowisko wolnościowe i proobywatelskie, sprzeciwia się planom zakładającym zniesienie możliwości odmowy przyjęcia mandatu karnego. Istnieją bowiem wątpliwości dotyczące zgodności proponowanych zmian z polskim porządkiem prawnym” – czytamy w oświadczeniu Porozumienia.