Świętokrzyskie Centrum Onkologii odniosło się do plotki, która od soboty krąży po Kielcach. Dotyczy rzekomego leczenia jednej z pacjentek z podejrzeniem zakażenia koronawirusem w jednej z klinik ŚCO.
Sporo osób informowało nas wczoraj o sytuacji, która miała mieć miejsce w Świętokrzyskim Centrum Onkologii. Według plotek jeden z lekarzy miał z piątku na sobotę przywieźć swoją córkę do Kliniki Otolaryngologii, Chirurgii Głowy i Szyi bez konsultacji z personelem. Pacjentka rzekomo miała mieć objawy zakażenia koronawirusem.
Świętokrzyskie Centrum Onkologii stanowczo zdementowało te doniesienia.
„W odpowiedzi na rozpowszechniany fake news informuję, że nie jest prawdą jakoby w Świętokrzyskim Centrum Onkologii była leczona osoba z podejrzeniem zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2.
W Klinice Otolaryngologii, Chirurgii Głowy i Szyi ŚCO była leczona w dniach 11-13.03.2020 pacjentka z powodu duszności spowodowanej anginą ropną. Pacjentka była uczestniczką obozu naukowego (460 osób) Łódzkiej Akademii Medycznej, który odbywał się w dniach 15.02 – 22.02.2020 we Włoszech. Po powrocie wszyscy uczestnicy obozu – zgodnie z zaleceniami rektora – prewencyjne odbyli dwutygodniową izolację domową (do 8.03 nie chodzili na zajęcia). Osoby, które miały objawy infekcji, były hospitalizowane w oddziałach zakaźnych, wykonane u nich testy na koronawirusa nie potwierdziły zakażenia. Studenci 9.03 wrócili na zajęcia – zgodnie z zaleceniami rektora.
U pacjentki w dniu 10.03 zdiagnozowano anginę ropną, w przebiegu której wystąpił obrzęk krtani i duszność, co jest stanem zagrożenia życia i wymaga pilnej interwencji. Decyzja o umieszczeniu pacjentki w Klinice Otolaryngologii, Chirurgii Głowy i Szyi ŚCO była konsultowana ze specjalistą chorób zakaźnych. Obecnie stan pacjentki jest dobry, leczenie anginy jest kontynuowane w domu. Pacjentom ŚCO nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.