Przeczytaj także
Inwestycja w tereny niezurbanizowane, szybka realizacja inkubatora California, a także współpraca z organizacjami rządowymi. Adam Cyrański, ubiegający się o fotel prezydenta Kielc, opowiedział podczas konferencji o “recepcie na wyższe płace w mieście”.
Jak zaznaczył kandydat Trzeciej Drogi, choć ratusz nie jest w stanie bezpośrednio wpłynąć na wynagrodzenia, to jednak zadaniem urzędu jest przyciąganie inwestorów. – Trzeba to robić w sposób aktywny, pozwalający jednocześnie na ich sprawną obsługę. Jednym z elementów jest na przykład współpraca z organizacjami rządowymi, takimi jak Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Poszukiwania przedsiębiorców powinny się również odbywać przy udziale Targów Kielce – stwierdził Adam Cyrański.
Mówił także o terenie w Obicach, które “miasto posiada, ale dzisiaj jest to tylko pole”. Przypomnijmy, że chodzi o około 600 hektarów, leżących ok. 20 km od Kielc, które zostało skupione przez samorząd w latach 2006 – 2014. – Aby móc aktywnie korzystać z tego, co posiadamy, ratusz powinien się zachowywać jak deweloper. Powinno uzbroić te tereny i je sprzedać. Środki z kolei przeznaczyć na rozwój lokalnego rynku. Jednym z elementów jest zainwestowanie w obszary niezurbanizowane, wciągnięcie ich w granicę miasta i pozyskanie w ten sposób około 100 hektarów – przekazał kandydat na prezydenta.
Dodawał, że chodzi mu o miejsca położone na zachód, leżące przy trasie S74. Jak przyznawał, “takie rzeczy robi się ustawowo”, wspominał również o konsultacjach społecznych. – Włączylibyśmy je w tkankę miejską, uzbrajając w wodę, w drogi, w energię. To jest z korzyścią przede wszystkim dla właścicieli, ale i dla ratusza, który w ten sposób odzyskuje nieczynne gospodarczo tereny – uzupełniał.
Inkubator California i delokalizacja urzędów
Podczas konferencji, która odbyła się na terenie Kieleckiego Parku Technologicznego, pojawił się także temat inkubatora California. Jak kilkukrotnie pisaliśmy, zapowiadany od lat budynek miał zawierać powierzchnie biurowe, ponad 14 tysięcy metrów kwadratowych przestrzeni i parking podziemny na ponad 200 samochodów. Przedsięwzięcie jest zapowiadane od wielu lat.
– Ten projekt ma już pozwolenie na budowę, ma projekt wykonawczy, jednak nie możemy go zrealizować. Zmieniły się warunki finansowania. Zadanie należałoby więc podzielić, co najmniej na dwa budynki. Budowa inkubatora jest obecnie wpisana do Strategii Rozwoju Województwa Świętokrzyskiego, znajduje się również w Regionalnym Programie Operacyjnym. Dzisiaj do pozyskania jest 22 miliony euro, które mogłoby stanowić 85% wartości całej inwestycji – przekazał Adam Cyrański.
Później uzupełniał, że w pierwszym etapie należałoby wybudować obiekt o powierzchni 10, a 15 tysięcy metrów kwadratowych “bez środków z partnerstwa publiczno – prywatnego, natomiast drugi można by stworzyć właśnie w takiej konwencji”.
– Postulujemy również o wykorzystanie procesu, który już się dzieje w Polsce. To delokalizacja urzędów centralnych z Warszawy. Do innych miast i mam tutaj na myśli Kielce. Jest tutaj Główny Urząd Miar, który docelowo będzie zatrudniał około 50 osób. Możemy się więc skupić na przeniesieniu instytucji, na przykład wyspecjalizowanych działów – stwierdziła z kolei Gabriela Rucka – Kostecka, kandydatka do Rady Miasta (okręg nr 5, pozycja nr 1, lista Trzeciej Drogi).
Jako przykład podawała Centrum Mandatowe znajdujące się w Nysie oraz Opolu, czy też Centrum Informatyki Ministerstwa Finansów z Radomia. – Takie miejsca pozwalają zapewnić nowe i atrakcyjne miejsca pracy. Mam nadzieję, że takie centra będą w Kielcach i staną się dobrym miejscem do rozpoczęcia ścieżki kariery przez absolwentów naszych uczelni – dodawała Gabriela Rucka – Kostecka.