Przeczytaj także
fot. Korona-Kielce.pl
Po meczu Radomiak – Korona (0:2) powiedzieli:
Leszek Ojrzyński (trener Korony Kielce): „Wspaniały dzień dla nas, chociaż fajerwerki w nocy przed hotelem nie były dobrym prognostykiem. Nasz plan taktyczny został dobrze zrealizowany, zagraliśmy na zero z tyłu. To było +catenaccio+, zagęszczanie środka pola. Szukaliśmy szans w kontratakach i stałych fragmentach gry. Chwała chłopakom, że w tym upale biegali, skakali. Super, że to spotkanie tak się skończyło, bo to był ważny mecz dla obu drużyn. Te trzy punkty dały nam mocny zastrzyk tlenu, ale z dziesięcioma punktami nic nie zrobimy. Gramy dalej”.
Mariusz Lewandowski (trener Radomiaka Radom): „Przegraliśmy mecz, którego nie powinniśmy przegrać, mój zespół jednak walczył do końca. Korona była bardzo dobrze zorganizowana w defensywie. Ciężko było nam stworzyć dobre akcje. Nie wypowiadam się na temat sędziów, ale warto obejrzeć kilka kontrowersyjnych sytuacji i przemyśleć, czy podjęto dobre decyzje. Mieliśmy dużo stałych fragmentów gry, lecz Korona miała wielu zawodników w polu karnym i trudno było to wykorzystać. Nie załamujemy się. Wierzę, że w następnych meczach będzie lepiej, bo dzisiaj przyjęliśmy bolesny cios”.
Radomiak Radom – Korona Kielce 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Bartosz Śpiączka (35), 0:2 Dawid Błanik (83).
Żółta kartka – Radomiak Radom: Luis Machado. Korona Kielce: Jakub Łukowski, Miłosz Trojak, Dawid Błanik, Jewgienij Szykawka.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów 4 470.
Radomiak Radom: Filip Majchrowicz – Dariusz Pawłowski (77. Daniel Pik), Mateusz Cichocki, Raphael Rossi, Dawid Abramowicz – Roberto Alves, Daniel Łukasik (57. Luizao), Thabo Cele (77. Dominik Sokół) – Leandro (57. Lisandro Semedo), Maurides, Luis Machado (66. Michał Feliks).
Korona Kielce: Konrad Forenc – Adrian Danek, Miłosz Trojak, Kyryło Petrow, Mario Zebic, Jacek Podgórski – Jakub Łukowski (90. Ronaldo Deaconu), Marcin Szpakowski (74. Jewgienij Szykawka), Adam Deja (90. Grzegorz Szymusik), Dalibor Takac (61. Dawid Błanik) – Bartosz Śpiączka (74. Oskar Sewerzyński).