Trzaskowski: zwyciężyliśmy, ale - "na żyletki"; mówiłem, że będzie bardzo blisko - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Trzaskowski: zwyciężyliśmy, ale – „na żyletki”; mówiłem, że będzie bardzo blisko

Przeczytaj także

Zwyciężyliśmy, chociaż myślę, że do języka polskiego i języka polskiej polityki wejdzie to sformułowanie „na żyletki” – powiedział kandydat KO Rafał Trzaskowski po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów na prezydenta. Dodał, że od początku mówił, że każdy głos będzie się liczył i że będzie bardzo blisko.

Według sondażu exit poll wykonanego przez Ipsos dla TVN24, TVP i Polsat News, Rafał Trzaskowski w drugiej turze wyborów prezydenckich zdobył 50,3 proc. głosów, a Karol Nawrocki 49,7 proc.

„Zwyciężyliśmy, chociaż myślę, że do języka polskiego i języka polskiej polityki wejdzie to sformułowanie +na żyletki+” – powiedział Trzaskowski po ogłoszeniu wyników sondażowych.

Podziękował wszystkim, którzy wzięli udział w wyborach, a także swojej żonie, dzieciom i całej rodzinie, oraz „wszystkim swoim politycznym przyjaciołom” i tym politykom, którzy wsparli go w II turze. „Zrobiliśmy wszystko, co było do zrobienia” – zaznaczył.

„To jest szczególny moment w historii Polski, ja jestem przekonany, że pomoże nam to wszystkim ruszyć jak torpeda do przodu, zająć się przede wszystkim przyszłością. Na tym bardzo mi zależało w całej tej kampanii, by Polkom i Polakom powiedzieć, że ja będę łączył, ja będę budował, naprawdę będę prezydentem wszystkich Polek i Polaków, będę waszym prezydentem” – powiedział.

Stwierdził również, że „ciągłość jest bardzo ważna”. „Ja się zawsze uczę i nigdy się tyle nie nauczyłem, ile w tej kampanii wyborczej” – powiedział nawiązując do znanych wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy o ciągłej nauce.

Podziękował za tysiące spotkań w kampanii; zapewnił, że będzie realizował marzenia i aspiracje Polaków. „Uroczyście wam ślubuję, że was nie zawiodę” – powiedział Trzaskowski, zwracając się do Polaków.

Dodał, że „musimy odbudować wspólnotę”, a pierwszym i najważniejszym zadaniem będzie wyciągnąć rękę do wszystkich, którzy na niego nie zagłosowali. „Obiecuję wam, a nawet uroczyście ślubuję, że będę również waszym prezydentem i zrobię wszystko, żebyśmy odzyskali zdolność normalnej, spokojnej rozmowy” – powiedział Trzaskowski.

„Będę prezydentem wszystkich Polek i wszystkich Polaków” – zadeklarował. (PAP)

Przeczytaj także