
Przeczytaj także
Przy Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim w Kielcach odbył się protest przeciwko imigracji. Wydarzenie zorganizowane zostało przez Konfederację. Podobne protesty miały miejsce również w innych miejscach w kraju.
Jak twierdzi Mateusz Kamil Iwan z Konfederacji, ostatnie wydarzenia w polityce międzynarodowej, jak i w lokalnej polityce migracyjnej, dobitnie pokazują, że rząd nie ma pojęcia co robi.
– Coraz większa ilość ludzi przyjeżdżających z krajów, którzy są od nas kompletnie odlegli kulturowo – mówi – Co rodzi problemy, co rodzi przestępstwa, co rodzi ferment w społeczeństwie, którego my nie chcemy mieć, bo mamy wiele innych problemów do rozwiązania, jak ekonomia i gospodarka. Stąd nasz zorganizowany protest, żeby powiedzieć stop.
Jedna z protestujących zaznacza, że chce sprzeciwić się temu, co się dzieje w Polsce. – Rząd nie zabezpiecza naszych granic. To jest hańba, żeby Niemcy rządzili u nas, żeby podsyłali nam ludzi „wykolejonych”, z którymi sami sobie nie mogą dać rady – twierdzi.
Inna protestująca zjawiła się na wydarzeniu z powodu córki i wnuków. – Nie chcę, żeby moje dzieci podzieliły los tej biednej dziewczyny, której imigrant z Wenezueli zrobił to, co zrobił – przekazuje – Oczekuję wycofania się z paktu migracyjnego, bo to jest po prostu jakieś nieporozumienie i totalna porażka. To jest wtedy koniec państwa polskiego, niestety – dodaje.
Jeszcze przed protestem Dawid Lewicki, lider świętokrzyskiej Konfederacji, wspominał że protest jest nie tylko przeciwko imigracji, ale także przeciwko politykom, „którzy imigrantów próbują nam zesłać, którzy chcą nam tworzyć ogromne problemy”. Podobne protesty odbyły się w sobotę również w innych miejscach Polski.
– Narzucanie ogromnych liczb imigrantów, których my w Polsce nie chcemy. To są ludzie niesprawdzeni, przyjeżdżają nie wiadomo skąd. Jakby pan chciał wyjechać za granicę z psem lub kotem, to musi pan mieć dla niego paszport. A ci ludzie przyjeżdżają bez żadnych dokumentów, ewentualnie mają fałszywe. Tylko po to, aby odebrać „socjal”. Tak się dzieje w np. Niemczech, Francji, Szwecji – powiedział w rozmowie z redakcją.
Dodał, że obecnie Polska jest jednym z najbezpieczniejszych państw Europy i dlatego Polacy powinni być mądrzy przed szkodą.
– Jeśli Niemcy przerzucają jakąś liczbę imigrantów swoimi siłami przez granicę polsko – niemiecką, to nie dzieje się tak dlatego, że ci ludzie są świetni i budują gospodarkę, ale dlatego że chcą się ich pozbyć – twierdzi lider świętokrzyskiej Konfederacji.
Przekazał również, że Konfederacja wierzy w Polaków, którzy są przeciwni temu, aby duże liczby imigrantów trafiały do naszego kraju. Jak mogliśmy z kolei przeczytać w opisie wydarzenia na Facebooku, protestujący chcą bezpieczeństwa dla dzieci i polskich kobiet.
– Nie wyobrażamy sobie, żeby Polska podzieliła los Europy Zachodniej. Niestety widzimy, że nielegalna imigracja do Polski postępuje. Niemieckie służby podrzucają nam imigrantów. Przez polsko-białoruską granicę cały czas próbują przedostać się niepożądani ludzie. Pakt migracyjny oficjalnie wchodzi w życie 2026 roku. Musimy to zatrzymać! […] Nie zgadzamy się na nielegalną imigrację do Polski! Chcemy bezpiecznych granic i spokoju na polskich ulicach. Mówimy to wprost: REFUGEES NOT WELCOME! – wskazywano.