Przeczytaj także
Dariusz Kisiel, kielecki radny Porozumienia zaproponował władzom miasta zakup specjalnych koszy na psie odchody wraz z podajnikami na torebki do ich zbierania. Urzędnikom pomysł się podoba, ale brakuje na niego pieniędzy.
Inwestycja w tego typu pojemniki może znacząco przyczynić się do poprawy świadomości mieszkańców w tym aspekcie, a ich zakup można będzie również świetnie połączyć z akcjami edukacyjnymi np. w szkołach podstawowych czy przedszkolach – argumentuje radny Dariusz Kisiel.
W odpowiedzi na pytanie Kisiela, wiceprezydentka Kielc, Agata Wojda pisze, że zakup koszy rzeczywiście jest dobrą ideą, jednak nie na razie nie dojdzie do skutku, ponieważ nie jest zaplanowany w tegorocznym budżecie Kielc. – Inicjatywa ta jak najbardziej wpisuje się w szeroko pojętą dbałość mieszkańców o utrzymanie czystości w środowisku naturalnym i jest potrzebna. W bieżącym roku roku na terenie miasta zostanie zamontowanych 50 tabliczek informacyjnych w ramach projektu Kieleckiego Budżetu Obywatelskiego ,,Ekologiczny Szydl6wek” przypominających o ciążących na właścicielach obowiązkach sprzątania po nich. Inicjatywa zakupu i montażu koszy nie została zaplanowana w tegorocznym budżecie i wobec tego nie będzie mogła być zrealizowana w tym roku – czytamy w dokumencie.
Wojda uzupełnia, że „pomysł montażu koszy dobrze wpisuje się również w inicjatywę obywatelską i przy poparciu mieszkańców zasługuje na realizację w roku przyszłym”.
Przypomnijmy, że miasto w tym roku kupi około 100 zwykłych koszy na śmieci za kwotę zwykłe 100 tysięcy złotych.
CZYTAJ WIĘCEJ: Miasto kupi dodatkowe kosze na śmieci. Za 100 tysięcy złotych