Przeczytaj także
Zalew Kielecki ponownie mógłby stać się rekreacyjną wizytówką miasta. Być może pierwszym krokiem w kierunku utworzenia tam kąpieliska będzie triathlonowy Puchar Europy. 2 czerwca w akwenie odbędzie się część pływacka. – Stawiamy pierwszy krok, żeby zalew służył również do szeroko pojętej rekreacji – mówi Agata Wojda, prezydent Kielc.
Od długich lat w Zalewie Kieleckim obowiązuje kategoryczny zakaz kąpieli. Pod koniec XX wieku sanepid stwierdził, że woda w nim jest skażona. Wpłynęło na to zanieczyszczenie Silnicy oraz sąsiedztwo pobliskiego cmentarza. Związki powstające w wyniku rozkładu ciał miały się przedostawać z gruntu do wody. Od tego momentu zbiornik służył tylko żeglarzom, wędkarzom i spacerowiczom. Czas zatrzymał się w miejscu.
Przy okazji kolejnych wyborów kolejni kandydaci na prezydenta zwykle lubili wpisywać od swoich programów „rewitalizację Zalewu Kieleckiego”. Obiecywał to m.in. Bogdan Wenta. Kończyło się na słowach. Starszym mieszkańcom miasta pozostało wspominanie wypoczynku nad kąpieliskiem.
Nieoczekiwanie, szanse na zmiany dało przyznanie Kielcom prawa do organizacji Pucharu Europy w Triathlonie. W poprzednim roku organizatorzy sprawdzili jakość wody na przestrzeni kilku miesięcy. Okazało się, że między kwietniem a czerwcem wyniki są bardzo dobre. Znalazło to potwierdzenie również w ostatnich dniach.
– Zgodnie z procedurami Europejskiej Unii Triathlonu, w ubiegłym roku przeprowadziliśmy badania wody, aby sprawdzić, czy w ogóle możemy ubiegać się o tę imprezę. Przeprowadziliśmy je w różnych miesiącach. Najlepsze wyniki były między kwietniem a czerwcem. Ta woda nadaje się na zorganizowanie zawodów, a to oznacza, że również na kąpielisko. Przepis Europejskiej Unii Triathlonu są o 50 procent bardziej rygorystyczne w stosunku do tych dotyczących kąpielisk w naszym kraju – mówi Filip Szołowski, dyrektor sportowy Polskiego Związku Triathlonu.
Podczas konferencji prasowej zapowiadające zawody do tematu ewentualnych zmian na Zalewie Kieleckim odniosła się prezydent Agata Wojda.
– Mieszkańcy naszego miasta mają duże nadzieję związane z rewitalizacją tej przestrzeni w przyszłości. Wiemy, że to wyzwanie, które nas czeka. Stawiamy pierwszy krok, aby Zalew Kielecki stał się przestrzenią nie tylko do uprawiania sportu, ale żeby służył również do szeroko pojętej rekreacji – wyjaśnia prezydent Kielc.
Zawody triathlonowe mogą pozytywnie wpływać na „odczarowywanie” tego typu zbiorników. Przed rokiem na Zalewie Nowohuckim odbyła się część pływacka podczas Igrzysk Europejskich w Krakowie. Tam również obowiązywał zakaz kąpieli. Badania dały jednak szansę na start sportowcom. Po zawodach władze miasta przystąpiły do działania, aby zorganizować kąpielisko. Obecnie prowadzone są tam zabiegi, dzięki którym ma poprawić się jakość wody i kto wie, czy w następnym roku nie będą wypoczywać nad nią mieszkańcy stolicy Małopolski. Czy podobnie będzie w Kielcach?