
Do skandalicznej sytuacji doszło na Alei Solidarności w Kielcach. Kierowca chciał zrobić na złość drugiemu kierowcy, a omal nie przejechał grupy pieszych stojących na pasach.
W ostatnim czasie na mailową skrzynkę: stopagresjidrogowej@ki.policja.gov.pl został przesłany film z nagannym zachowaniem kierującego mazdą. Jego ignorancja przepisów ruchu drogowego i cwaniactwo za kierownicą mogło doprowadzić do tragedii, w której mogły ucierpieć dzieci oczekujące na zmianę świateł. Wszystko wydarzyło się na początku czerwca na ul. Aleja Solidarności oraz na pobliskim skrzyżowaniu z ulicą Świętokrzyską.
Kierujący osobową mazdą na ul. Aleja Solidarności, wyjeżdżając z remontowanego odcinka drogi, nie zastosował się do znaku STOP, czym wymusił pierwszeństwo na kierującym, który w swoim aucie miał zamontowany wideorejestrator. Gdy ten użył klaksonu, by „zdyscyplinować” mężczyznę prowadzącego japońskie auto, ten drugi prawdopodobnie złośliwie przyhamował. Ostatecznie po chwili kierujący mazdą został z tyłu, lecz tuż przed skrzyżowaniem z ul. Świętokrzyską wyprzedził auto z nagrywającym urządzeniem, nieco zajeżdżając mu drogę. W tym momencie mężczyzna siedzący za kierownicą japońskiego pojazdu, z uwagi na zbyt dużą prędkość i śliską nawierzchnię nie był w stanie opanować auta. Sunąc po asfalcie, „przeskoczył” przez wysoki krawężnik, przejechał przez niewielki pas zieleni i wjechał na chodnik przy przejściu dla pieszych, na którym grupa osób, w tym dzieci oczekiwali na zielone światło sygnalizatora. Tylko dzięki szybkiej reakcji pieszych nie doszło do tragedii.
Media error: Format(s) not supported or source(s) not found
Pobierz plik: https://wkielcach.info/wp-content/uploads/2022/08/84-166526.mp4?_=1Policjanci, do których trafiło nagranie ustalili, kto tego dnia siedział za kierownicą mazdy. Był to 27 – letni mieszkaniec Kielc, który w miniony wtorek usłyszał zarzut dwukrotnego spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy, a jego zachowanie na drodze oceni teraz sąd. Za popełnione przez niego wykroczenia może grozić mu wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów.
Jeśli byłeś świadkiem agresywnego zachowania ze strony innego uczestnika ruchu – powiadom nas za pośrednictwem skrzynki mailowej: stopagresjidrogowej@ki.policja.gov.pl, która została do tego celu utworzona.