Coraz bliżej zakończenia remontu siedziby Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Na budynku zawieszono tradycyjną wiechę, a plac budowy odwiedził między innymi profesor Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego.
Przystrojony wieniec zawieszono w poniedziałek 18 września na szczycie budynku, na znak zakończenia ważnego etapu budowy, którym było zamknięcie stanu surowego. – To jest jedna z ponad 7,6 tysięcy inwestycji w kulturze, którą udało nam się w ciągu niespełna ośmiu lat zrealizować. To jest olbrzymia satysfakcja, bo to wiele przestrzeni, miejsc, ośrodków, domów kultury, zabytków, czy też bibliotek. Wśród nich jest kielecki teatr. Bardzo znacząca inwestycja i trudna, a jednocześnie tak pięknie prowadzona – mówił profesor Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego.
Dodawał, że gdy był tu ostatni raz „była tu wielka dziura, choć jednocześnie prace szły do przodu”. – Trzeba było mieć wizję i odwagę, żeby to zrealizować. Macie szczęście, że jest uległy minister, który w tym wszystkim trochę pomógł, bo ta inwestycja miała być pierwotnie ograniczona w skali, ale myślę, że Kielce i Polska zasługują na inwestycje w kulturę, inwestycje z prawdziwego zdarzenia” – podkreślił.
– Teatr kielecki w zasadzie na nowo budowany, ale z zachowaniem pietyzmu kulturowego, dziedzictwa zabytkowej substancji, będzie na pewno czymś pięknym. Gratuluje sprawności i szybkości. Inwestycja w środku miasta, która polega na przebudowie, czegoś, co już istniało, to inwestycja bardzo trudna” – dodał.
Poseł Krzysztof Lipiec z Prawa i Sprawiedliwości wspominał z kolei, że w ramach zadania władze publiczne „stworzyły świetny montaż finansowy, jakiego województwo świętokrzyskie jeszcze nie widziało”, gwarantując dotacje z różnych źródeł, w tym środki unijne i norweskie. – Dzisiaj raduje się dusza i serce ludzi, którzy pokładali wielkie nadzieje w tym projekcie. Kielecka scena dramatyczna, to jedna z najstarszych scen w Polsce i to ona będzie miała najpiękniejszy teatr. Nie tylko w Europie, ponieważ mam takie przekonanie, że to będzie jeden z najpiękniejszych teatrów świata – twierdził Krzysztof Lipiec.
Zaznaczał również, że to „niesłychana rzecz, aby w centrum miasta na obiekcie zabytkowym można było dokonać tak wielkiego dzieła”. – Ale teatr to nie tylko mury, nie tylko doskonałe zaplecze. To przede wszystkim artyści. To ludzie wspomagający osoby, które przynoszą na deski teatru swoją sztukę, żeby można było ją ukazać innym. Ponadto przedsięwzięcie możliwe było dzięki dyrektorowi Michałowi Kotańskiemu, dbającemu między innymi o wizję całego miejsca – mówił poseł.
Sam dyrektor Teatru im. Stefana Żeromskiego podkreślał, że zadanie przeprowadzane jest w bardzo szybkim tempie. – Jeśli porównamy tę inwestycję z innymi teatrami budowanymi w ciągu ostatnich 10 lat, to my robimy zadanie trzy razy szybciej. Przy czym połowa budżetu to są pieniądze pochodzące z ministerstwa kultury. Budowaliśmy tę inwestycję w momencie trudnym, w okresie pandemii i wojny za naszą granicą i tak naprawdę bez tego wsparcia nie doszlibyśmy do finału – mówił Michał Kotański.
Przypomnijmy, że przebudowa i modernizacja ponad 140-letniej kamienicy, w której mieści się kielecka scena dramatyczna, rozpoczęła się na początku 2021 roku. W zmodernizowanym budynku pojawią się m.in. zapadnie sceniczne, winda towarowa oraz ruchome proscenium. Nad widownią nowym elementem będzie plafon, który poprawi akustykę sali. Powstanie również kawiarnia, nowe foyer, a także strefa kas i biur.
– Udało nam się stworzyć obiekt wyjątkowy. Z jednej strony pozostawiając unikalną tkankę, a z drugiej wprowadzając nowoczesność. To prawdopodobnie najnowocześniejsza scena w Polsce – podkreślał Szczepan Wroński, szef firmy projektowej WXCA.
Celem było unowocześnienie, dostosowanie obiektu do potrzeb osób niepełnosprawnych, a również odtworzenie historycznych elementów zabytkowych, jak posągi czterech muz na elewacji frontowej. – Jedna z dwóch scen jest typu Black Box i umożliwia tworzenie wyjątkowych spektakli. Wyjątkowość polega także na tym, że można ją otworzyć na dziedziniec, a więc organizować spektakle plenerowe – dodawał Wroński.
Koszt inwestycji to ponad 150 milionów złotych. Wszystko ma się zakończyć do końca roku, a pierwszy spektakl powinien odbyć się 6 stycznia 2024. Inwestycja jest finansowana z kilku źródeł: środków własnych województwa świętokrzyskiego (ok. 30 mln zł), funduszy unijnych zagwarantowanych w ramach regionalnego programu operacyjnego województwa świętokrzyskiego (21 mln zł), Funduszy Norweskich (21,8 mln zł), a także Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (59,1 mln zł na remont głównej kamienicy oraz ponad 21,5 mln zł na zakup i przebudowę sąsiedniej kamienicy).