Przeczytaj także
Wodociągi Kieleckie oraz Formaster S.A. nawiązali współpracę związaną z planowaną budową pierwszej w Polsce fabryki regeneracji żywicy, dzięki której będzie można regenerować filtry. Żywica to jeden z ważniejszych komponentów w produkcji filtrów do wody. Przedsięwzięcie ma powstać przy ulicy Fabrycznej 24 w Kielcach, a zatrudnienie powinno tam znaleźć ponad 100 osób.
Do podpisania listu intencyjnego między obiema firmami doszło w środę 11 października w siedzibie Wodociągów Kieleckich. To pierwszy krok do realizacji inwestycji, gdzie rolą wodociągowej spółki jest zapewnienie niezbędnej infrastruktury wodociągowej i kanalizacyjnej. – Fabryka będzie miała własną podczyszczalnię, ale odprowadzi z niej do wodociągowej sieci ścieki zawierające m.in. chlorki i siarczany. Ich stężenie nie może przekraczać ilości, które może zneutralizować instalacja największej oczyszczalni w regionie, a więc Oczyszczalni Ścieków „Sitówka” w Nowinach – tłumaczy Ziemowit Nowak, rzecznik prasowy Wodociągów Kieleckich.
Jak tłumaczył Maciej Bursztein, dyrektor generalny Formaster S.A., instalacji do regeneracji żywicy jest na całym świecie niewiele. – Żywica jonowymienna to jest jeden z ważniejszych i najdroższych komponentów w produkcji filtrów do wody, ale nie tylko. Chcemy iść z duchem czasu, w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego. Chcemy odbierać od naszych klientów filtry, których sprzedajemy 20 milionów w skali roku, i przeprowadzać w fabryce cykl regeneracji. Taki jonit można regenerować nawet do 30 razy – przekazywał Maciej Bursztein.
Dodaje, że firma ponad rok czasu analizowała wszystkie oczyszczalnie w Polsce, które mogłyby przyjąć zrzut wody technologicznej. – Rozglądaliśmy się przede wszystkim za województwem świętokrzyskim. Rozmawialiśmy z wieloma gminami, na przykład z gminą Morawica. Jednak w naszym regionie tylko Wodociągi Kieleckie mają odpowiednie możliwości. Co cieszy nas niezmiernie, bo będziemy mogli działać lokalnie – dodawał Maciej Bursztein.
Henryk Milcarz, prezes Wodociągów Kieleckich zaznaczał, że zarządzana przez niego firma od wielu lat inwestuje w rozwój. Podkreślał również, że mająca powstać fabryka to przedsięwzięcie, „którego w Polsce jeszcze nie ma, a jest bardzo potrzebne”. – My dziś jesteśmy przygotowani na przyjmowanie ścieków nawet z bardzo trudnych produkcji. Gdybyśmy wcześniej nie poczynili konkretnych inwestycji, to dziś, tak jak większość z którymi pan Bursztein rozmawiał, musielibyśmy odpowiedzieć „nie”. Warto inwestować, warto wyprzedzać czas. Warto być przygotowanym na różne ewentualności, ponieważ wtedy jest prościej – powiedział Henryk Milcarz.
Zaznaczał również, że nadchodząca inwestycja nie zaszkodzi środowisku naturalnemu, dzięki ich najwyższej klasy oczyszczalni. – Podkreślę, że rozmowy między ekspertami obu firm trwały wiele tygodni. Musieliśmy rozpatrzyć wszystkie następstwa i oczekiwania. Wszystko szczegółowo omówiono i dlatego teraz mogliśmy podpisać list intencyjny. Tak naprawdę od tego momentu Formaster będzie mógł rozpocząć proces inwestycyjny, czyli wystąpić o wszystkie niezbędne pozwolenia – stwierdził prezes Wodociągów Kieleckich.
Nowa inwestycja to również nowe miejsca pracy. Tych ma być ponad 100, mimo przewidywanego procesu automatyzacji. – To jest minimum. Powstanie też laboratorium przyzakładowe, które musi być akredytowane. Będą więc miejsca pracy raczej o wyższych kwalifikacjach – uzupełniał Bursztein.
Fabryka ma powstać przy ulicy Fabrycznej 24 w Kielcach. Aktualnie nie wiadomo ile może kosztować jej stworzenie. Mówi się o kwocie między 30, a 60 milionów złotych, w zależności od wybranej technologii. Budowa może się zacząć w drugiej połowie przyszłego roku, choć jako bardziej realną datę podaje się 2025 r.