Władze Kielc wstrzymały decyzję o wycince wiekowej wierzby rosnącej w zabytkowym Parku Miejskim im. Stanisława Staszica w Kielcach. Drzewo miało zostać usunięte ze względu na jego zły stan. Po proteście mieszkańców urzędnicy wycofali się z decyzji.

Przeciwko wycince wierzby protestowali społecznicy i mieszkańcy. Okazałe drzewo rosnące w pobliżu parkowego stawu miało zostać wycięte już na początku roku w ramach rewitalizacji parku. Urzędnicy przekonywali, że drzewo musi zostać usunięte ze względów sanitarnych, ponieważ zostało zaatakowane przez pasożyty i usycha. Po protestach mieszkańców władze Kielc wstrzymały decyzję do czasu wykonania dodatkowej ekspertyzy.

„Dodatkowa opinia dendrologiczna, wykonana na wniosek prezydenta Kielc, wykazała, że wierzba nad zachodnim brzegiem stawu, jest chora, ale nie podjęliśmy decyzji o jej wycięciu” – poinformowała Agata Wojda, zastępczyni prezydenta Kielc.

„Wiemy, że w najbliższych latach stan tego drzewa będzie się pogarszał, wierzba niestety gaśnie. Jednak ze względu na duży sentyment, jakim darzą ją mieszkańcy, pozostawimy drzewo, aby każdy mógł się z nim pożegnać. Wierzba została oczywiście odgrodzona ze względów bezpieczeństwa i apelujemy o nie podchodzenie pod jej konary” – dodała Wojda.

Zaznaczyła, że wierzba zyskała „drugie życie”. Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni i Usług Komunalnych w Kielcach wiosną pozyskało pędy i przy współpracy z grupą Ekomaniaków „W naszych dłoniach” ze Szkoły Podstawowej nr 34 posadziło je do doniczek. Ponad 50 sadzonek młodych drzew pracownicy RPZiUK rozdali kielczanom już podczas Święta Kielc. Kolejne sadzonki przekazano mieszkańcom w czwartek.

W najbliższym czasie dojdzie jednak do wycinki sąsiedniej wierzby. Sebastian Wróblewski, główny specjalista wydziału gospodarki komunalnej i środowiska kieleckiego ratusza tłumaczył, że w 2018 roku wierzba miała 45 proc. suchych gałęzi, a w 2021 suche gałęzie obejmują już 70 proc. korony.

„Wierzba przeznaczona jest do wycinki na podstawie decyzji Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z uwagi na stan zdrowotny. Ze względu na proces zamierania i związany z tym wzrost niebezpieczeństwa dla osób przebywających w tej części parku oraz utratę walorów kompozycyjnych drzewa, zaplanowano jego usunięcie” – powiedział.

Usunięcie starych i schorowanych drzew jest element rewaloryzacji Parku Miejskiego. Pierwszy etap prac polegał głównie na pielęgnacji zieleni. Do tej pory takim zabiegom poddanych zostało ponad 800 drzew, natomiast zgodnie z decyzją konserwatora 75 drzew ze względu na zły stan musiało zostać usuniętych.

Po zakończeniu prac pielęgnacyjnych planowany jest drugi etap projektu, czyli budowa chodników, alejek i wybór małej architektury, a ostatnim będzie uzupełnienie zieleni. Miasto chce pozyskać na ten cel środki zewnętrzne. Cała inwestycja ma kosztować około 11 mln zł.

Projekt zakłada nasadzenie kilkudziesięciu drzew, ponad 4,5 tys. krzewów, ponad 38 tys. roślin okrywowych, ok. 2 tys. paproci, ponad 5 tys. bylin, 30 tys. roślin cebulowych i bulwiastych.(PAP)

Autor: Wiktor Dziarmaga