Wypadek na ul. Sandomierskiej, a także na skrzyżowaniu z Kongresową - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Wypadek na ul. Sandomierskiej, a także na skrzyżowaniu z Kongresową

Przeczytaj także

Źródło zdjęcia: Wojtek Wa Ja/Na Drodze Świętokrzyskie (Facebook)

Do dwóch wypadków na terenie Kielc doszło w czwartek po godzinie 18. Jeden z nich miał miejsce na ulicy Sandomierskiej, a drugi na skrzyżowaniu ulic Zakładowej i Kongresowej. Łącznie trzy osoby trafiły do szpitala. 

Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, gdy mowa o zdarzeniu na ulicy Sandomierskiej, 30 – latek kierujący motocyklem marki Yamaha poruszał się wspomnianą drogą w kierunku Cedzyny.

– Kierujący motocyklem, najprawdopodobniej na skutek niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze, utracił panowanie nad maszyną, przez co doszło do jej wywrócenia – informuje podkom. Małgorzata Perkowska – Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

W wyniku tego zdarzenia do szpitala trafił 30 – latek, a także pasażerka, która wraz z nim poruszała się motocyklem. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności, a także przebieg całej sytuacji. – Kierujący w chwili zdarzenia był trzeźwy – dodaje oficer prasowy.

Źródło zdjęć: Wojtek Wa Ja/Na Drodze Świętokrzyskie (Facebook)

 

Zderzenie pojazdu ciężarowego z osobowym

Informacja o drugim wypadku wpłynęła na policję kilkanaście minut po godzinie 18 i dotyczyła skrzyżowania ulic Zakładowej i Kongresowej. Jak wynika ze wstępnych ustaleń służb, 69 – latek kierujący pojazdem ciężarowym marki MAN, wraz z naczepą, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu pojazdowi marki fiat.

– Do szpitala został przetransportowany 60 – latek kierujący fiatem. Obaj kierujący w chwili zdarzenia byli trzeźwi  – mówi podkom. Małgorzata Perkowska – Kiepas.

Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej zaznacza, że fiat przewrócił się na dach. Strażacy udzielili pomocy poszkodowanym, ustawili auto na kołach, odłączyli zasilanie z akumulatora i zakręcili zawór w zbiorniku LPG, usunięto także powstałe wycieki.

Fot nr 2 – Komenda Miejska Policji w Kielcach

Przeczytaj także