Przeczytaj także
Fot. kielce.eu
58. Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej dotarł w sobotę do Kielc. Piechurzy, którzy w ostatnią niedzielę wyruszyli z Krakowa, uczcili w ten sposób 109. rocznicę przemarszu strzelców Józefa Piłsudskiego. W tegorocznym marszu wzięło udział 350 osób.
Uczestnicy przedsięwzięcia pokonali w ciągu sześciu dni 120-kilometrową trasę z krakowskich Oleandrów – miejsca historycznej zbiórki strzelców – do Kielc, które podkomendni Piłsudskiego w 1914 r. uczynili pierwszą stolicą odradzającej się państwowości polskiej. Główna część uroczystości kończącej marsz odbyła się na Placu Wolności przy pomniku Marszałka Józefa Piłsudskiego.
„Gromadzimy się dzisiaj w 109. rocznicę wejścia strzelców Józefa Piłsudskiego do Kielc. Tutaj wtedy rodziła się wolna Polska. Tworzyli ją ci, którzy uwierzyli, że chcieć to móc. Uwierzyli, że Polska stanie się realnym bytem” – powiedział w sobotę w Kielcach Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
„Dzisiaj kończy się marsz szlakiem I Kompanii Kadrowej, ale marsz ku wielkiej, wolnej Polsce nie kończy się i wy tę atmosferę marszu, pełną patriotyzmu zaniesiecie do swoich środowisk” – zwracał się do uczestników marszu.
Nawiązał do słów Józefa Piłsudskiego, w których marszałek podkreślił, że przed Polską stoi wielkie pytanie: czy ma być państwem równorzędnym z wielkimi potęgami świata, czy ma być państwem małym, potrzebującym opieki możnych.
„To było pytanie rzucone w tamte czasy, ale aktualne także współcześnie. My znamy odpowiedź – chcemy budować Polskę silną, wielką i dumną. Zawsze niepodległą, wolną i niepotrzebującą opieki obcych i możnych” – dodał Kasprzyk.
W marszu uczestniczyli m.in. członkowie organizacji strzeleckich, harcerze, żołnierze oddziałów Wojska Polskiego, członkowie Związku Piłsudczyków. W ostatnim dniu marszu pokonali oni odcinek z Szewc do Kielc.
Uczestnikom podziękował Dionizy Krawczyński, komendant marszu. „Dziękuje za te wszystkie kilometry, które przeszliście, po to, aby udowodnić wszystkim po drodze, że niepodległość niesie się w sercu” – powiedział Krawczyński.
Podczas uroczystości wręczono medale Stulecia Odzyskanej Niepodległości, nadane przez prezydenta z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę oraz medale „Pro Patria” i „Pro Bono Poloniae” nadane przez szefa UdSKiOR.
Obecne na uroczystości delegacje złożyły wieńce pod pomnikiem marszałka. Po defiladzie uczestnicy marszu przeszli pod dawny Pałac Biskupów Krakowskich, gdzie w 1914 r. stacjonował Józef Piłsudski ze swoim sztabem. Po apelu poległych marsz rozwiązano.
Kompania, zwana „Kadrówką”, która liczyła ponad 160 żołnierzy z podległych Józefowi Piłsudskiemu oddziałów Związku Strzeleckiego i Drużyn Strzeleckich, wyruszyła z Krakowa na ziemie zaboru rosyjskiego w nocy z 5 na 6 sierpnia 1914 r. O godz. 9.45 żołnierze „Kadrówki” obalili słupy graniczne państw zaborczych w Michałowicach i po wyzwoleniu z rąk rosyjskich Słomnik, Miechowa, Jędrzejowa i Chęcin, dotarli 12 sierpnia do Kielc.
Choć wymarsz Kompanii Kadrowej był w sensie militarnym epizodem, to zdaniem historyków miał znaczenie polityczne, bo zwracał od początku I wojny światowej uwagę na „sprawę polską”.
Jak wynika ze wspomnień części żołnierzy, kielczanie początkowo pozytywnie przyjęli strzelców. Polskie oddziały szybko wycofały się jednak z Kielc, po kontruderzeniu Rosjan. Ci nałożyli na mieszczan wysoką kontrybucję, grozili zbombardowaniem miasta, dlatego, kiedy strzelcy w drugiej połowie sierpnia ponownie zajęli Kielce, nie byli entuzjastycznie witani.
Kwaterą główną Piłsudskiego i jego sztabu stał się wówczas dawny Pałac Biskupów Krakowskich. Znajdowały się w nim: Komisariat Wojsk Polskich, biura werbunkowe (zgłosiło się prawie tysiąc ochotników), drukarnia i redakcja „Dziennika Urzędowego Komisariatu WP”, poczta polowa, biuro przepustek oraz biuro intendentury. Strzelcy Piłsudskiego stacjonowali w Kielcach do 10 września 1914 r. Kielczanie starali się wspomagać żołnierzy: organizowano zbiórki pieniędzy, a kobiety zrzeszone w Lidze Kobiet zorganizowały m.in. pralnię i szwalnię na potrzeby wojskowych.
„Kadrówka” dała początek Legionom Polskim, które swoim wysiłkiem zbrojnym w latach I wojny światowej przyczyniły się do odzyskania niepodległości w 1918 r.
Pierwszy marsz drużyn strzeleckich z Krakowa do Kielc zorganizowano w 1924 r. Przed wojną odbyło się ich 15. Tradycję wskrzeszono w 1981 r., zachowując ciągłość numeracji. W latach 80. marsz miał charakter manifestacji patriotycznej, potem powrócił do przedwojennej formuły zawodów sportowo-obronnych. (PAP)
Autor: Wiktor Dziarmaga