
Przeczytaj także
Zdjęcia: KP PSP w Końskich/mł. bryg. Mariusz Czapelski
Prokuratura Rejonowa w Końskich przedstawiła zarzuty i skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie 30-letniego mężczyzny, który – będąc pod wpływem narkotyków – spowodował wypadek z udziałem pięciu nieletnich rowerzystów w gminie Końskie. Dwóch chłopców doznało obrażeń zagrażających życiu.
Do wypadku doszło w sobotę wieczorem na lokalnej drodze między Sierosławicami a Bedlenkiem w powiecie koneckim. Jak ustalono w śledztwie, kierujący bmw 30-letni Dawid K. nie dostosował prędkości do warunków panujących na mokrej nawierzchni i na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie uderzył w grupę pięciu nastoletnich rowerzystów. Chłopcy w wieku od 12 do 15 lat poruszali się prawidłowo.
Jak poinformował w poniedziałek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz, mężczyzna w chwili wypadku był trzeźwy, ale znajdował się pod wpływem narkotyków.
„Po zatrzymaniu pobrano mu krew do badań. Analiza potwierdziła, że znajdował się w stanie po użyciu środków odurzających” – przekazał prokurator.
W poniedziałek prokuratura przedstawiła podejrzanemu dwa zarzuty: spowodowania wypadku drogowego w stanie po użyciu narkotyków, w wyniku którego dwóch pokrzywdzonych doznało ciężkich, a trzech średnich obrażeń ciała, oraz prowadzenia pojazdu w stanie po użyciu narkotyków. Czyny te zagrożone są karami do 12 i do 3 lat pozbawienia wolności.
„Po przesłuchaniu podejrzanego prokurator zdecydował o skierowaniu do sądu wniosku o jego tymczasowe aresztowanie” – zaznaczył prokurator Prokopowicz.
Dodał, że śledztwo jest na wczesnym etapie. Kompletowany jest materiał dowodowy, który ma pozwolić na szczegółowe ustalenie wszystkich okoliczności wypadku. Na obecnym etapie śledztwa prokuratura nie ujawnia informacji dotyczących zachowania procesowego podejrzanego ani rodzaju substancji odurzających stwierdzonych w jego organizmie.
W wyniku zdarzenia dwóch nastolatków trafiło do szpitala w stanie zagrażającym życiu – zostali przetransportowani z miejsca wypadku śmigłowcami LPR. Pozostali rowerzyści doznali złamań i innych, mniej poważnych obrażeń. Lekkich obrażeń doznała także sześcioletnia córka kierowcy, która była w pojeździe w chwili wypadku. (PAP)
wdz/ joz/