Przeczytaj także
Kielce znów mają skocznię narciarską. Mimo, że obiekt nie jest tak okazały jak ten, który przed laty stał na zboczu Pierścienicy to mieszkańcy bardzo pozytywnie oceniają jego powstanie. W końcu skocznia została zbudowana dzięki ich głosom w Budżecie Obywatelskim. Całkowity koszt wyniósł niecałe 95 tysięcy złotych.
Choć niewielka, to śmiałkom dostarcza niemało emocji i satysfakcji. Konstrukcja stanęła w sąsiedztwie Szkoły Podstawowej nr 9 im. Adolfa Dygasińskiego. W oficjalnym otwarciu udział wzięli prezydent Kielc, Bogdan Wenta, zastępca prezydenta Kielc, Marcin Chłodnicki, dyrektor Kancelarii Prezydenta, Sławomir Stachura, dyrektor MOSiR Przemysław Chmiel oraz dyrektor SP9, Łukasz Stochmal. Towarzyszył im najsłynniejszy polski skoczek, obecnie prezes Polskiego Związku Narciarskiego, Adam Małysz.
-To wspaniale, że powstają takie budowle. Jako prezes związku uważam, że powinno ich być więcej w całym kraju, co mogłoby zachęcić jeszcze większą liczbę młodych adeptów do uprawiania tego sportu. Bardzo cieszę się, że mogę dziś tu być – powiedział czterokrotny zdobywca Kryształowej Kuli.
Pierwotnie pomysłodawcy budowy skoczni proponowali, by powstała ona na zboczu Pierścienicy, jednak ze względów prawnych nie było to możliwe. Stąd ostatecznie wybrano lokalizację w pobliżu Stadionu, obok SP nr 9.
– Od dziecka kibicowałem Adamowi Małyszowi i naszym skoczkom. Wychowałem się w czasach Małyszomanii. Pamiętam jak wyglądała stara skocznia na Pierścienicy. Chcieliśmy w jakiś sposób upamiętnić nie tylko to, że w Kielcach taki obiekt istniał, ale także wszystkich tych, którzy trenowali tę dyscyplinę sportu – tłumaczy Michał Filarski, inicjator projektu. – Składając wniosek do Budżetu Obywatelskiego nie sądziliśmy, że spotka się on z takim odbiorem – dodaje.
Inaugurację skoczni uświetniły zawody, w których wzięli udział dziewczynki i chłopcy reprezentujący kluby LKS „Klimczok” Bystra i WWS Wisła, a także dwaj młodzi skoczkowie z Kielc i Pabianic.
źródło: kielce.eu