
Radni zgodzili się, aby przy ul. Czarnowskiej powstał drugi z 21 – kondygnacyjnych wieżowców. Inwestorzy zadeklarowali, że wybudują m.in. parking w pasie ulicy Gosiewskiego, choć stworzone miejsca mają zostać odjęte od puli wymaganych postojów przy obu budynkach. Podczas sesji nie wyrażano jednocześnie zgody na inny „lex deweloper”, który mógł powstać przy ulicy Koneckiej.
Przypomnijmy, że 21 – kondygnacyjny budynek przy ulicy Czarnowskiej ma posiadać na parterze lokale handlowe i usługowe, a kolejne cztery kondygnacje naziemne to formuła „mixed-use” gdzie przenikać się mogą funkcje usług biurowych oraz najmu krótkoterminowego z lokalami mieszkalnymi. Kondygnacje wyższe przeznaczone są na lokale mieszkalne, a w kondygnacjach podziemnych przewidziano garaż wielostanowiskowy. Maksymalna liczba mieszkań – w ramach omawianego wieżowca – to 175, tyle samo wynosi maksymalna liczba miejsc postojowych.
Poprzednio projekt uchwały został zdjęty z porządku obrad. Część radnych krytykowała dewelopera, że wycofał się z remontu szkoły podstawowej. – Remont ul. Panoramicznej, która była już remontowana, nie jest dla mnie inwestycją towarzyszącą. Deweloper i tak musiałby ją wykonać, żeby zrobić dojazd do inwestycji – powiedział naszej redakcji Maciej Bursztein, przewodniczący klubu Perspektywy.
Inwestorzy z deklaracjami w sprawie parkingu przy ul. Gosiewskiego
Jak przekazano podczas sesji nadzwyczajnej z 15 kwietnia, inwestorzy nadal planują rozbudowę ulicy Panoramicznej i budowę ogólnodostępnego placu miejskiego pomiędzy dwoma budynkami. Spółki Czarnowska 23 i Romantica wycofały się jednak z zadeklarowanego wcześniej przekazania ratuszowi po jednym mieszkaniu od 40 do 50 m2 na potrzeby komunalne.
W zamian za to mają oni przeprowadzić prace remontowe „dotyczące przystosowania do obecnie obowiązujących przepisów przeciwpożarowych ewakuacyjnej klatki schodowej w szkole podstawowej nr 12”. Wybudowana zostanie także droga pożarowa do wymienionej szkoły.
– Mowa również o wybudowaniu parkingu dla samochodów osobowych o pojemności minimum 40 miejsc postojowych w pasie rozdziału ulicy Gosiewskiego w Kielcach w rejonie dworca kolejowego i autobusowego – powiedziała Małgorzata Woś, kierownik Biura Planowania Przestrzennego UM.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jest zgoda radnych na pierwszy wieżowiec na terenie po kinie Romantica
Jak dodał Łukasz Syska, wiceprezydent Kielc, deweloperzy chcą, aby parking przy ul. Gosiewskiego posłużył w przyszłości do obsługi ich budynków mieszkalnych.
– To znaczy, że chcą, aby miejsca postojowe wybudowane na parkingu przy dworcu, zostały wliczone do bilansu obu inwestycji (w równych proporcjach dla każdej z nich – dop. red.) Natomiast w tym momencie nie jest to możliwe, ponieważ nie jest to inwestycja towarzysząca, nie jest ujęta we wniosku „lex deweloper”. Inwestorzy deklarują wybudowanie tego parkingu, ale by móc wykazać ten parking przy pozwoleniu na budowę, będą musieli złożyć odrębne wnioski w trybie „lex deweloper”. Zastępując niejako wnioski, które państwo już przegłosowaliście – wytłumaczył wiceprezydent Kielc.
Dodaje, że wprowadzenie parkingu jako inwestycji towarzyszącej spowodowałoby modyfikację wniosku. To zaś cofnęłoby go do ponownego przeanalizowania. Dodaje, że radni w przyszłości będą musieli jeszcze dwa razy udzielić zgody inwestorom, podczas tematu parkingu jako inwestycji towarzyszącej i przy „lex deweloper”, który zastąpi obecny dokument.
– Same miejsca parkingowe są i będą ogólnodostępne dla wszystkich. Nie będą wyłączane dla żadnej nieruchomości. Będą włączone w Strefę Płatnego Parkowania – uzupełnił wiceprezydent Łukasz Syska.
Radni za 21 – kondygnacjami i przeciw trzem kondygnacjom
Radni zgodzili się na „lex deweloper” przy ul. Czarnowskiej. Za opowiedziało się 19 osób, dwie osoby były przeciw, a jedna wstrzymała się od głosu. Tego samego dnia radni nie zgodzili się jednak na przedsięwzięcie planowane przy ul. Koneckiej.
Inwestycja z trzema kondygnacjami naziemnymi i jedną podziemną przewidywała maksymalnie 25 mieszkań oraz 40 miejsc postojowych. Firma FABE CONSTRUCTION zamierzała wybudować również ogólnodostępny park kieszonkowy, który byłby terenem zarówno rekreacyjnym, jak i wypoczynkowym. Inwestor zgodził się także na przebudowę ulicy Koneckiej. Inwestycją dodatkową miał być remont ulicy Obrzeżnej oraz odcinka ulicy Koneckiej i w tym przypadku roboty drogowe objęłyby 930 metrów.
– Chcemy podkreślić, że głównym przedmiotem protestu jest powstanie budynku wielorodzinnego w sąsiedztwie domów jednorodzinnych. W istocie jest to złamanie umowy społecznej, wyrażonej w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego. Natomiast takie tematy, jak stan ulicy Koneckiej, czy wysokość inwestycji, które mocno wybrzmiały w dyskusji podczas ostatniej sesji, jakikolwiek obiektywnie ważne, w tym kontekście nie stanowią meritum sprawy – powiedział przedstawiciel mieszkańców.
Za projektem uchwały opowiedziało się 11 radnych, ale tyle samo osób było przeciw.
„Popatrzyłbym na rozkład radnych, kto jak głosował”
Z mocną oceną pozostałych radnych wystąpił Dariusz Gacek z klubu Perspektywy.
– Nie zgodziliśmy się na inwestycję przy ul. Koneckiej, gdzie wychodziło około 1000 zł od metra, gdy mowa o inwestycjach towarzyszących. Popatrzyłbym na rozkład, kto jak głosował. Odbyło się to klubami oraz z radnym Koalicji Obywatelskiej, który jest z okręgu inwestycji i który nie chciał się narażać wyborcom. A dlaczego klub PiS był przeciw? Możemy się jedynie domyślać. Myślę, że należy pogratulować siostrom karmelitankom, które mają w okolicy swój klasztor. Nie ma nic złego w tym, że siostry są skuteczne, szacunek dla nich i dla państwa z PiS za wierność swoim ideałom – powiedział Dariusz Gacek.
Nawiązał także do dwóch wież, które mają powstać przy ulicy Czarnowskiej, oceniając dodatkowe inwestycje jako bardzo słabe. – O każdą złotówkę trzeba prosić wielokrotnie. Maja zrobić woonerf (na ulicy Panoramicznej – dop.red), ale to jest woonerf, który bezpośrednio przylega do obu tych wież i będzie atrakcją dla mieszkańców. Będzie atrakcyjnym punktem przy sprzedaży lokali, bo inwestorzy będą się chwalić miejscami do wypoczynku – powiedział.
Przypomniał, że z mieszkań, które miały trafić do zasobu komunalnego, inwestorzy się wycofali – W zamian zrobią drobniutki remont w szkole, do której zresztą będą chodzić dzieci mieszkańców tych wieżowców – przekazał.