
Przeczytaj także
Związki zawodowe działające w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Kielcach sprzeciwiają się planowanym zwolnieniom grupowym. Władze miasta zapowiedziały, że prace w MOPR może stracić około 100 osób. Według urzędników ma to przynieść oszczędności i poprawić efektywności systemu opieki społecznej.
W ubiegłym tygodniu władze miasta zapowiedziały przeprowadzenie zwolnień grupowych w MOPR. To efekt audytu, który wykazał, że duża część środków przeznaczonych na politykę społeczną miasta jest konsumowana przez administrację systemu.
We wtorek do decyzji władz miasta odnieśli się przedstawiciele związków zawodowych. Waldemar Bartosz, przewodniczący Zarządu Regionu Świętokrzyskiego NSZZ „Solidarność”, skrytykował tryb przeprowadzenia zwolnień, zwracając uwagę, że Miejski Urząd Pracy nie został oficjalnie poinformowany o ich planowaniu.
„Nasze obawy są dwie. Po pierwsze – ochrona miejsc pracy, bo pracownicy nie wiedzą, kto dokładnie zostanie zwolniony. Po drugie – ochrona kielczan. Nie ma możliwości, żeby likwidacja 25 proc. etatów nie odbiła się negatywnie na jakości usług społecznych” – powiedział.
Justyna Stępień, przewodnicząca Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” w MOPR, zwróciła uwagę na negatywny odbiór społeczny urzędników zajmujących się pomocą społeczną. „Jesteśmy przejęci tym, że w sieci pojawiają się krzywdzące komentarze. Naprawdę dajemy z siebie wszystko, by pomagać ludziom, a teraz zwalnia się nas w imię oszczędności” – powiedziała.
Zdaniem miejskiego radnego (PiS) Wiesława Kozy, działającego w międzyzakładowej organizacji związkowej, decyzja o zwolnieniach została podjęta bez wcześniejszych konsultacji z pracownikami. „Dowiedzieliśmy się z mediów, że będą zwolnienia grupowe. To nie powinno mieć miejsca. Najpierw powinny odbyć się rozmowy, a dopiero potem można podejmować takie decyzje” – zaznaczył.
Koza dodał, że istnieją inne sposoby na ograniczenie kosztów, m.in. poprzez program dobrowolnych odejść skierowany do pracowników posiadających uprawnienia emerytalne.
Według związkowców redukcja zatrudnienia dotknie przede wszystkim pracowników socjalnych, którzy świadczą pomoc osobom starszym i niepełnosprawnym. „Jeżeli zwolnimy tych ludzi, to kto będzie pomagał potrzebującym? Społeczeństwo się starzeje, a liczba osób wymagających wsparcia będzie rosła” – powiedział Koza.
Związkowcy zapowiedzieli dalsze działania i apel do władz miasta o wycofanie się ze zwolnień.
Władze Kielc planują przeprowadzić reorganizację systemu opieki społecznej w mieście, m.in. poprzez centralizację wybranych działań oraz utworzenie nowego wydziału polityki społecznej i profilaktyki zdrowotnej. Oszczędności wynikające z tych działań mają wynieść od kilkunastu do kilkudziesięciu procent w różnych obszarach funkcjonowania MOPR. Szczegółowy bilans finansowy ma być znany w przyszłym roku.
Decyzja o przeprowadzeniu zwolnień grupowych w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Kielcach to konsekwencja przeprowadzonego audytu, który wykazał, że duża część środków przeznaczonych na politykę społeczną miasta jest konsumowana przez administrację systemu. Kontrola potwierdziła także m.in., że niektóre działania Urzędu Miasta i MOPR się pokrywały.
Zatrudnienie w MOPR wynosi obecnie 702 osoby, z czego 78 pracowników pełni funkcje kierownicze, 203 urzędnicze, a 421 zajmuje stanowiska pomocnicze. Według władz miasta planowana redukcja etatów ma objąć około 100 osób, w tym głównie pracowników administracyjnych oraz osoby posiadające uprawnienia emerytalne.
Redukcja liczby stanowisk kierowniczych o połowę, przeniesienie kilkunastu pracowników do innych jednostek miejskich oraz optymalizacja kosztów administracyjnych mają docelowo obniżyć wydatki miasta o kilka milionów złotych rocznie. Konkretne oszczędności wynikające z tej reorganizacji będą znane w przyszłym roku.(PAP)