Po nieco ponad dwóch miesiącach Alex Dujszebajew wraca do gry. Kapitan Industrii Kielce ma zagrać w sobotnim meczu Orlen Superligi w Hali Legionów. Niebawem treningi z piłkami wznowi Bekir Cordalija.
20-krotny mistrz Polski musi radzić sobie bez Alexa Dujszebajewa niemal od początku sezonu. W pierwszym spotkaniu Ligi Mistrzów z RK Zagrzeb doznał on urazu mięśnia brzuchatego łydki. Kontuzja była na tyle poważna, że istniało ryzyko pauzy nawet przez trzy miesiące, co oznaczałoby pauzę przez praktycznie całą jesień.
Leczenie udało zamknąć się jednak w mniejszych ramach czasowych. Jeszcze przed przerwą reprezentacyjną Alex Dujszebajew mocno pracował pod okiem fizjoterapeutów i trenera przygotowania motorycznego. Od kilkunastu dni jest w treningu z zespołem. – Odpukać, wszystko jest w porządku. Alex jest gotowy na 90 procent, bo potrzebuje jeszcze gry, aby złapać rytm. W sobotę powinniśmy zobaczyć go na boisku – mówi Tałant Dujszebajew, trener Industrii Kielce.
Podczas przerwy reprezentacyjnej sztab szkoleniowy kieleckiego klubu skupił się na poprawie aspektów motorycznych. Do lepszej formy kondycyjnej udało się doprowadzić m.in. doświadczonych Igora Karacicia i Jorge Maquedę, którzy mieli zaburzony rytm treningowy przez kontuzje w trakcie okresu przygotowawczego, a następnie już podczas zmagań. Hiszpan nie pomoże zespołowi jeszcze w dwóch superligowych meczach. To efekt kary, którą otrzymał od Komisarza Ligi za ugryzienie Mirsada Terzica podczas „Świętej Wojny” w Płocku. Najbliższy mecz z Piotrkowianinem będzie pierwszym z czterech, w których nie zagra zawieszony Arkadiusz Moryto.
Jest jeszcze jedna dobra informacja. W poniedziałek do normalnych treningów wróci Bekir Cordalija, który na początku października złamał kość śródręczna. Młody Bośniak pracuje pod okiem trenera bramkarzy Tomasza Błaszkiewicza. Niebawem znów będzie mógł znaleźć się w rotacji.
W przyszłym roku do gry wrócą Szymon Sićko i Hassan Kaddah, którzy wracają po poważniejszych kontuzjach kolanach. Reprezentant Polski trenuje indywidualnie. Biega, zaczął oddawać rzuty. Na kolejny stopień zaangażowania wejdzie w grudniu, kiedy powinien zacząć pracować z drużyną. Do gry wróci w lutym. Z kolei Egipcjanin, za którym trzy operacje kontuzjowanej stopy, ćwiczy indywidualnie. W przyszłym tygodniu uda się na kolejną konsultacje do Barcelony, po której będzie można oszacować dokładniejszy termin jego powrotu. Na razie to marzec.
Najbliższy, sobotni mecz Industrii Kielce z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 16.
fot. Patryk Ptak