Przeczytaj także
W sobotnim meczu 15. Kolejki PKO BP Ekstraklasy, Korona Kielce bezbramkowo zremisowała przed własną publicznością z Lechią Gdańsk. Spotkanie nie było wielkim widowiskiem.
Jacek Zieliński przeprowadził jedną zmianę w wyjściowym składzie w porównaniu z ostatnim spotkaniem w Katowicach. W środku pola Martin Remacle zastąpił Pedro Nuno.
Pierwsze minuty należały do Korony, która miała inicjatywę. Lechia zostawiała miejscowym sporo miejsca, ale na swojej połowie była dobrze zorganizowana. W kolejnych minutach goście zaczęli grać odważniej. Wywalczyli trzy rzuty rożne. Po kwadransie żadna ze stron nie stworzyła jednak dogodnej sytuacji.
Na lewej stronie w Koronie był Mariusz Fornalczyk, który często podejmował próby dryblingu. W 18. minucie wywalczył rzut wolny. Po dośrodkowaniu Martina Remacle’a i niepewnej interwencji bramkarza zrobiło się zamieszanie, jednak Miłosz Trojak uderzył wysoko nad bramką.
Sobotnie spotkanie nie było wielkim widowiskiem. W 30. minucie znów bardzo dobrze na lewej stronie zachował się Mariusz Fornalczyk. Ograł rywala, wpadł w pole karne, a będąc przy linii końcowej wycofał do Martina Remacle’a. Belg w dogodnej sytuacji uderzył w obrońcę. W bezbarwnej pierwszej połowie gole nie padły.
Na początku drugiej części Marcel Pięczek posłał dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego. Piłka dotarła na długi słupek do osamotnionego Pau Resty. Hiszpan uderzył z głowy, jednak mocno niecelnie.
Trzy minuty później było jeszcze groźniej. Tym razem po wrzutce z wolnego Martina Remacle’a. Znów przed szansą stał Pau Resta. Jego uderzenie z głowy odbił przed siebie Bohdan Sarnawski. Dobitkę Dominicka Zatora zablokował obrońca, a przed kolejną szansą stanłą Pau Resta. Uderzył jednak nad poprzeczką.
W 66. minucie Lechia wyprowadziła kontrę po nieudanym rzucie rożnym Korony. Akcję napędził Anton Tsarenko. Dogonili go obrońcy, ale zdołał zagrać do Bohdana Viunnyka. Ukrainiec uderzył obok słupka.
W 74. minucie goście stworzyli zagrożenie po rzucie wolnym. Rifet Kapić posłał dośrodkowanie za linię obrony. To na długim słupku zamykał Bujar Pllna. Sytuację kontrolował jednak Xavier Dziekoński.
W kolejnej akcji Miłosz Trojak posłał długą piłkę do Martina Remacle’a. Belg oddał strzał z pola karnego, ale na posterunku był bramkarz.
Mimo kolejnych zmian, żadna ze stron nie zdołała przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. W samej końcówce mógł to zrobić Adrian Dalmau, ale jego uderzenie z powietrza wybronił bramkarz. Podopieczni Jacka Zielińskiego mają 16 punktów i zajmują 14. miejsce.
Teraz rozgrywki czeka dwutygodniowa przerwa reprezentacyjna. Korona wróci do gry w niedzielę, 24 listopada, kiedy na wyjeździe zmierzy się z Rakowem Częstochowa.
Korona Kielce – Lechia Gdańsk 0:0
Korona: Dziekoński – Trojak, Resta, Pięczek – Zator, Hofmeister, Remacle (83’ Strzeboński), Matuszewski – Długosz (62’ Błanik), Szykawka (83’ Dalmau), Fornalczyk (76’ Nuno)
Lechia: Sarnawski – Piła, Pllana, Olsson, Kałahur – Wójtowicz, Neugebauer (79’ D’Arrigo), Kapić, Tsarenko (86’ Wendt), Khlan – Viunnyk (72’ Sezonienko)
Żółte kartki: Trojak, Remacle – Kapić, Viunnyk, Sezonienko, Kałahur
fot. Paweł Jańczyk