Za nami pierwsza kolejka fazy grupowej mistrzostw Europy 2024. Turniej szybko wszedł na bardzo wysoki poziom. W piątek efektowne, bardzo wysokie zwycięstwo nad Hiszpanią odniosła Chorwacja z Igorem Karaciciem w składzie.
Jak już informowaliśmy, na start Euro Andreas Wolff dał prawdziwe show między słupkami. Bramkarz Industrii Kielce bronił z 61-procentową skutecznością, a jego Niemcy, przy ponad 53-tysięcznej publiczności w Dusseldorfie, bez problemów pokonały Szwajcarię 27:14
Tego samego dnia bezbłędni byli również Francuzi z Kielc. Mistrzowie olimpijski ograli Macedonię Północną 39:29. Zawodnicy Industrii Kielce łącznie rzucili 11 bramek – Dylan Nahi 6, Benoit Kounkoud 2, a Nicolas Tournat 2.
W czwartek Polska przyjęła lekcję od Norwegii. Chociaż dobrze zaczęła, to przegrała 21:32. Po stronie „biało-czerwonych” najskuteczniejszy z pięcioma golami był Szymon Sićko. Michał Olejniczak dorzucił jedno trafienie.
Na piątek przypadł hit pierwszej serii spotkań. W Mannheim Chorwacja rozbiła Hiszpanię 39:29. Drużyna z Półwyspu Iberyjskiego, która zagrała w czterech ostatnich finałach Euro, straciła najwięcej bramek w historii swoich występów w tym turnieju. Ich rywalom wychodziło niemal wszystko. Igor Karacić zdobył dwie bramki. Alex Dujszebajew nie wykorzystał żadnego z trzech rzutów, zaliczył cztery asyst. Jego młodszy brat Daniel również nie wpisał się na listę strzelców, posłał dwa podania.
Niebywały przebieg miał mecz Islandii z Serbią. Zespoły walczyły jakby był to finał turnieju. Ekipa z Bałkanów prowadziła na 30 sekund przed końcem 27:25, ale wówczas kapitalnym rzutem popisał się Aron Palmarsson. Wyspiarze broniąc każdego zdołali przechwycić piłkę, a do remisu doprowadził doskonale znany kieleckim kibicom Sigvaldi Gudjonsson. Haukur Thrastarson przesiedział cały mecz na ławce. W tej samej grupie Węgry pokonały Czarnogórę 26:24. Jedną bramkę zdobył nowy nabytek „żółto-biało-niebieskich” Dominik Mathe.
Kolejne spotkania turnieju już w sobotę. O godz. 18.00 Polska zagra ze Słowenią. Podopieczni Marcina Lijewskiego muszą wygrać, aby marzyć o awansie do kolejnej fazy.
MECZE ZAWODNIKÓW INDUSTRII KIELCE NA EURO 2024:
A: Macedonia Północna – Francja 29:39 (17:13)
Dylan Nahi: 6/6, 100 proc., błąd techniczny, 2 przechwyty, czas gry: 30:00
Benoit Kounkoud: 3/3, 100 proc., czas gry: 26:30
Nicolas Tournat: 2/2, 100 proc., 1 asysta, 1 wywalczony karny, czas gry: 20:52
A: Niemcy – Szwajcaria 27:14 (13:8)
Andreas Wolff: 14 obron na 23 rzuty, 61 proc., obroniony karny, czas gry: 47:49
D: Norwegia – Polska 32:21 (15:10)
Szymon Sićko: 5/11, 45 proc., 5 asyst, wywalczony karny, 2 straty, przechwyt, czas gry: 29:54
Michał Olejniczak:1/3, 33 proc., 2 asysty, 3 błędy techniczne, sprokurowany karny, 3 kary, czerwona kartka, czas gry: 37:49
B: Hiszpania – Chorwacja 29:39 (14:18)
Igor Karacić: 2/2, 100 proc., 2 asysty, czas gry: 21:41
Alex Dujszebajew: 0 bramek, 3 rzuty, 4 asysty, wywalczony karny, czas gry: 13:14
Daniel Dujszebajew: 0/2, 2 asysty, błąd techniczny, sprokurowany karny, czas gry: 36:30
C: Islandia – Serbia 27:27 (11:10)
Haukur Thrastarson: na ławce
NIEDZIELA, 14 STYCZNIA:
18.00: Szwajcaria – Francja
18.00: Rumunia – Hiszpania
18.00: Czarnogóra – Islandia
20.30: Macedonia Północna – Niemcy
20.30: Chorwacja – Austria
PONIEDZIAŁEK, 15 STYCZNIA:
18.00: Polska – Wyspy Owcze
WTOREK, 16 STYCZNIA:
18.00: Chorwacja – Rumunia
20.30: Francja – Niemcy
20.30: Hiszpania – Austria
20.30: Islandia – Węgry
fot. Paweł Bejnarowicz/Związek Piłki Ręcznej w Polsce