Przeczytaj także
Dach Exbud Areny, na którym domowe mecze rozgrywają piłkarze Korony Kielce, wymaga częściowej wymiany. Pierwsza z warstw płyt poliwęglanowych została uszkodzona podczas lipcowych nawałnic. Naprawa powinna zostać przeprowadzona przed zimą, aby nie spotęgować stopnia szkód. Na najbliższej sesji rady miasta zapadnie decyzja, czy przekazać na ten cel nieco ponad 3 miliony złotych w ramach przesunięć budżetowych. W niedalekiej perspektywie, te pieniądze powinny wrócić do budżetu miasta.
Wierzchnia nawierzchnia dachu została uszkodzona podczas lipcowych nawałnic. Dach nie przecieka, ale naprawa jest konieczna jeszcze przed okresem zimowym. – Płyty poliwęglanowe są czterowarstwowe, więc pozostałe komory zostały nieuszkodzone. W przypadku opadów deszczu woda dostaje się do górnych komór. W tej chwili nie jest to duży problem, bo spływa swobodnie w dół poszycia lub paruje. Kłopotliwa może być zima, gdy woda zamknięta w górnej komorze zacznie zamarzać i powiększając swą objętość rozsadzać kolejne warstwy płyty – wyjaśnia Przemysław Chmiel, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kielcach.
MOSiR wystąpił do ubezpieczyciela o refundację kosztów wymiany dachu. Obiekt korzysta z ogólnej polisy gminy Kielce, która obejmuje tego typu zdarzenia. Czasu na czekanie jednak nie ma, dlatego wystąpiono z prośbą o zabezpieczenie środków na ten cel do miasta. – Nasza prośba o zabezpieczenie w budżecie Kielc środków na ten cel spotkała się ze zrozumieniem zarówno pani prezydent i pani skarbnik, czego efektem jest propozycja zmian budżetowych, która będzie procedowana na najbliższej sesji 19 września – tłumaczy Przemysław Chmiel.
MOSiR przeprowadził już rozeznanie wśród firm zajmujących się takimi pracami. Ich koszt nie powinien przekroczyć 3 milionów złotych.
– Prace ze względu na to, co opisałem powyżej powinny rozpocząć się jak najszybciej.Z rozmów z firmami, które specjalizują się w tego typu pracach wynika, że maksymalny czas niezbędny do wymiany poszycia to około 10 tygodni, a koszt powinien zmieścić się w 2,9 miliona złotych. Oczywiście prace nie mogą być prowadzone przy intensywnych opadach lub ekstremalnych wiatrach – tłumaczy Przemysław Chmiel, który zaznacza, że stadion „jest w pełni funkcjonalny”.
– Wymogi przetargowe jasno określają, że w dniach meczowych całość trybun ma być w pełni zadaszona, więc nie ma żadnego zagrożenia dla terminarza rozgrywek Korony.
fot. Korona Kielce