Przeczytaj także
Sandra Drabik niebawem stanie przed ostatnią szansą na wywalczenie przepustki na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Doświadczona pięściarka z Kielc błysnęła formą w turnieju Golden Gong w Skopje. Pokonała m.in. aktualną wicemistrzynię świata w kategorii 57 kg.
Sandra Drabik wystartowała w stolicy Macedonii Północnej w wyższej kategorii. Wygrała z Węgierką Rebeką Dobos 5:0 i trzykrotną medalistką mistrzostw świata Kariną Ibrahimovą z Kazachstanu 4:1. – Z obydwiema rywalkami boksowałam po raz pierwszy, one na co dzień występują w wadze wyżej niż ja, więc nie miałyśmy okazji spotkać się w ringu – mówi Sandra Drabik, która powalczy o kwalifikację na igrzyska w swojej kategorii 54 kg.
Kielczanka opowiedziała o swoich pojedynkach w Skopje: – Z każdą z nich walczyłam inaczej, tzn. Węgierka nacierała mocno do przodu, miała bardziej siłowy i agresywny styl, więc w tej walce na pewno dużo więcej się działo. Było więcej mocnych ciosów i dużo wymian. Natomiast z Kazaszką miałam trudniejsze zadanie, jeśli chodzi o taktykę i przebieg walki. To zawodniczka ode mnie sporo wyższa, a do tego mańkuta. Bazowaliśmy na dużej pracy nóg, zwodach i szybkich atakach. Ciosów było zdecydowanie mniej niż w poprzedniej walce, jednak musiałam się sporo nakombinować i zwodzić przeciwniczkę, żeby do niej dojść, zadać ciosy, a przy tym sama nie dać się trafić przednią ręką – wyjaśniała Sandra Drabik.
Dla kielczanki był to ostatni sprawdzian przed turniejem światowych kwalifikacji olimpijskich, który rozpocznie się 23 maja w Tajlandii.