
Przeczytaj także
– Dla nas ten mecz jest jak finał – mówi Tałant Dujszebajew, trener Industrii Kielce, przed środową rywalizacją z Magdeburgiem w Hali Legionów.
„Żółto-biało-niebiescy” wracają do rozgrywek w Europie po dwumiesięcznej pauzie i przerwie na mistrzostwa świata. Przed nimi cztery spotkania fazy grupowej, które rozstrzygną, kto zagra dalej.
Sytuacja w grupie B jest arcyciekawa. Industria Kielce dalej nie jest pewna awansu. Ma osiem punktów i zajmuje 5. miejsce. Magdeburg ma „oczko” mniej. Stawka środowego pojedynku jest ogromna.– Każdemu zostały cztery mecze, ale dla nas ten najbliższy jest najważniejszy. Jeśli wygramy z tak silnym rywalem, to praktycznie, na 99 procent, awansujemy do kolejnej rundy – wyjaśnia Tałant Dujszebajew.
W tym sezonie Magdeburg zmaga się z dużymi problemami kadrowymi, co widocznie odbija się na wynikach. Zajmuje dopiero szóste miejsce w Bundeslidze. W minioną sobotę wyraźnie przegrał na wyjeździe z THW Kiel 25:31. Do lokaty gwarantującej grę w Lidze Mistrzów traci już siedem punktów. – Musimy być przygotowani, że Magdeburg również jest w trudnym położeniu i da z siebie wszystko, aby wydrzeć zwycięstwo. Dzieli nas tylko punkt. Ich czeka jeszcze wyjazdowe starcie z Kolstad. Dla każdego zespołu z naszej trójki każdy mecz jest na wagę złota – przekonuje Tałant Dujszebajew.
Bennet Wiegert ma problemy nie tylko w ataku, w którym nie może korzystać z Omara Ingiego Magnusona i Manuela Zhendera, ale również w obronie. Kontuzje leczą specjalizujący się w defensywie Oscar Bergendahl i Christian O’Sulivan.
– Proszę jednak zobaczyć na ich siódemkę. Wrócił Claar, mają Kristjanssona, Lagergrena. Jak trzeba wchodzą Weber i Damgaard. Nikt nie pomyśli nawet, że brakuje im jakichś zawodników. Są w trudnym położeniu, ale oni są przyzwyczajeni do gry dwóch ciężkich spotkań w tygodniu. Oni dadzą z siebie wszystko, aby zdobyć tutaj dwa punkty. Nie patrzymy na ich problemy, bo mamy własne. Gramy przed naszą publicznością, która stęskniła się za takimi wieczorami i również pokażemy wszystko, co mamy najlepsze – przyznaje trener Industrii Kielce.
Rozgrywający Magdeburga w ataku bazują na grze jeden na jeden. Kluczem od osiągnięcia dobrego wyniku będzie duża intensywność w obronie.
– Dobra obrona zawsze daje szansę na wyprowadzenie szybkich kontrataków i łatwiejsze budowanie ataków pozycyjnych. Oglądaliśmy ich spotkanie z Kielem. Różnica była w defensywie i w bramce, bo świetnie bronił Andreas Wolff. THW budował na tym swoją przewagę – kwituje Tałant Dujszebajew.
Środowe spotkanie z Magdeburgiem w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 20.45.