Dujszebajew: W ważnych momentach zabrakło nam szczęścia - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Dujszebajew: W ważnych momentach zabrakło nam szczęścia

Przeczytaj także

– Szkoda tej walki, którą chłopaki pokazali przez całe 60 minut – powiedział Tałant Dujszebajew, trener Industrii Kielce po przegranym 27:32 meczu z Orlenem Wisłą Płock.

Niedzielny hit Orlen Superligi był bardzo ciekawy. W pierwszej połowie goście zbudowali czterobramkową przewagę. W drugiej szybko zwiększyli ja do sześciu trafień. Kielczanie nie poddali się, szybko złapali kontakt. W kluczowych momentach zabrakło im skuteczności. – Myślę, że w ważnych momentach zabrakło nam szczęścia. Później goniliśmy. Zamiast 17:17 do przerwy przegrywaliśmy czterema golami. Przy minus jeden nie rzucaliśmy sam na sam trzech sytuacji, a raz piłki nie złapał kołowy. Szkoda tej walki, którą chłopaki pokazali przez całe 60 minut – powiedział Tałant Dujszebajew.

Kirgiz odniósł się również do zbyt dużej liczby bramek traconych w jednej połowie. – W pięciu połowach ostatnich meczów – tych w Lidze Mistrzów i teraz – rywale rzucili nam 101 bramek. Musimy coś zmienić, polepszyć. Na tym poziomie średnia 22 goli na jedną połowę to za dużo – tłumaczył szkoleniowiec kieleckiego klubu.

– To był bardzo dobry mecz. Zabrakło nam jak zawsze przed 5-6 minut, gdzie oni znów odskoczyli. Chcę podziękować naszym kibicom, którzy w tak ciężkim czasie wspierają nas. Staramy się jak możemy, aby wrócić na zwycięską ścieżkę. Kibice byli o 10 razy lepsi od nas – powiedział Arciom Karaliok.

W czwartek Industria Kielce zagra na wyjeździe z Dinamem Bukareszt.

Przeczytaj także