Industria Kielce przygotowuje się do czwartkowego meczu z One Veszprem. Pod znakiem zapytania pozostaje skład, jaki do dyspozycji będzie miał Tałant Dujszebajew.

Szkoleniowiec z Kirgistanu na pewno nie będzie mógł skorzystać z Piotra Jędraszczyka, który ma problem z lewym barkiem. Pod znakiem zapytania stoi występ Aleksa Vlaha, który z Berlinem doznał uszkodzenia kości nosa. Nie wiadomo również, czy będzie mógł zagrać Klemen Ferlin, który na jednym z treningów w poprzednim tygodniu dostał piłką w twarz. – Jeszcze nie mogę powiedzieć, czy będę miał do dyspozycji wszystkich zawodników. We wtorek badania Aleks i Klemen. Zobaczymy, co będzie z Adamem Morawskim, który był chory – mówi Tałant Dujszebajew.

W ostatnich dniach do treningów z drużyną wrócił Dylan Nahi. Latem Francuz przeszedł operację barku. – Zobaczymy, co z nim będzie. Mam zamieszanie w głowie, czy podjąć ryzyko. Kiedy rozmawialiśmy z francuskimi lekarzami, to oni mówili, że Dylan będzie mógł grać cztery miesiące po operacji. To wypada 21 października. Musimy zastanowić się z decyzją. Dylan wygląda dobrze, ale musimy zachować chłodną głowę. Chciałbym skorzystać z niego już z Berlinem – wyjaśnia szkoleniowiec „żółto-biało-niebieskich”.

Czwartkowy mecz w Veszprem rozpocznie się o godz. 18.45.