W środę Korona Kielce rozegra ostatni mecz w tym roku na Suzuki Arenie. W 1/8 finału Pucharu Polski podejmie Legię Warszawa. Kamil Kuzera zapowiada zmiany w wyjściowym składzie. 

Do roszady na pewno dojdzie w bramce. Xaviera Dziekońskiego zastąpi Konrad Forenc. Doświadczony golkiper musi pogodzić się z rolą rezerwowego w lidze. Zagrał w pierwszym pucharowym spotkaniu z rezerwami Jagielloni Białystok. W drugiej rundzie nie bronił, bo leczył uraz kolana. W meczu z Legią II Warszawa wystąpił Rafał Mamla.

Po sobotni, rozegranym w trudnych warunkach atmosferycznych meczu z Lechem Poznań żaden z zawodników nie zmaga się z urazami. Szkoleniowiec „żółto-czerwonych” zapowiada zmiany. Na pewno od pierwszej minuty zobaczymy młodzieżowca wśród zawodników z pola.

– Mamy w kim wybierać. Skład jest już w głowie. Będzie trochę zmian. Wiem, że one nie wpłyną na nas negatywnie. Cały zespół bardzo mocno pracuje, aby być w dobrej formie. Roszady nie oznaczają, że będziemy słabsi. Każdy z zawodników zna zasady funkcjonowania i poruszania się po boisku. Nie ma taryfy ulgowej. Każdy mocno naciska, aby grać. Wiem, że ci zawodnicy wykorzystają swoją szansę – wyjaśnia Kamil Kuzera.

Na swoją szansę od dłuższego czasu czeka Marius Briceag. Rumun rozegrał kilka spotkań na początku sezonu z urazem kostki, co pociągnęło za sobą inne konsekwencje. Od pewnego czasu jest już w pełnym treningu, ale na lewej obronie pewne miejsce ma Marcus Godinho. Rumun rozegrał ostatnie spotkanie 2 września w Krakowie. Czy teraz wróci do składu?

– Z nim jest inna sytuacja. On zrobił kapitalną robotę w poprzedniej rundzie. To bardzo ambitny człowiek. Muszę z nim rozmawiać i go stopować. W momencie, kiedy wyszedł z urazów, to wydarzyło się coś normalnego, bo widać po nim brak rytmu meczowego. Z każdym treningiem wygląda coraz lepiej. Trzymam za niego kciuki. Mamy jeszcze jeden trening. Zobaczymy, czy znajdzie się w jedenastce – wyjaśnia Kamil Kuzera.

Środowy mecz Korona – Legia na Suzuki Arenie rozpocznie się o godz. 21.

fot. Patryk Ptak, Paweł Jańczyk