Korona Kielce będzie musiała poradzić sobie w piątkowym spotkaniu z Widzewem Łódź bez Mariusza Fornalczyka. Komisja Ligi nie odwołała żółtej kartki, którą skrzydłowy dostał w poprzednim meczu z Lechem w Poznaniu.

Mariusz Fornalczyk otrzymał kartkę w 64. minucie, kiedy zatrzymał Aliego Gholizadeha. W pierwszej chwili wydawało się, że skrzydłowy trafił Irańczyka w twarz, jednak powtórki pokazały, że do tego nie doszło.

Korona zdecydowała się na odwołanie od tej decyzji sędziego. W środę otrzymała jednak odmowę ze strony Komisji Ligi.

Brak Mariusza Fornalczyka to duże osłabienie dla „żółto-czerwonych”. W ostatnich tygodniach 21-latek był motorem napędowym drużyny.

– Byliśmy przygotowani, że Mariusz prędzej czy później złapię tę kartkę. To normalne, tego się nie uniknie. Byliśmy przygotowani na to, aby ktoś go zastąpił. Może trochę inaczej będzie wyglądała nasza struktura i schemat gry, ale myślę, że damy sobie radę – powiedział Jacek Zieliński, trener kieleckiej drużyny.

Piątkowe spotkanie Korona – Widzew na Exbud Arenie rozpocznie się o godz. 20.30.