Przeczytaj także
Fortis Bilard Kielce znów musi zadowolić się tytułem wicemistrza Polski. W finałowym dwumeczu Bilardowej Ekstraklasy przegrał GKS-em Katowice. Znów po rzutach karnych.
Podopieczni Marka Marcinowskiego awansowali do finału po emocjonującym dwumeczu ze Strefą Łódź. W pierwszym piątkowym spotkaniu przegrali 10:12. Karol Skowerski i Michał Turkowski przystąpili do tego pojedynku tuż po długiej podróży z Australii, gdzie uczestniczyli w mistrzostwach świata w heyball. Na Okęciu wylądowali cztery godziny przed pierwszą partią.
W drugim meczu kielczanie wygrali drugi wygrał 12:9. Do finału awansowali po wygranych 8:6 rzutach karnych. GKS Katowice awansował do finału ogrywając Europool Arkadię Tczew 12:3 i 12:4.
Zespół ze Śląska był faworytem finału. W pierwszym meczu Fortis Bilard wygrał 12:7. W drugim pojedynku przegrywał już 1:4, ale zdołał szybko wyrównać za sprawą bardzo dobrej grze duetu Sebastian Batkowski – Karol Skowerski. Ostatnia partia przyniosła ogrom emocji. Przy stanie 11:11, gospodarze zmierzali po zwycięstwo. W kluczowym momencie Mariusz Skoneczny popełnił jednak błąd, a ekipa ze Śląska w pełni wykorzystała szansę i doprowadziła do rzutów karnych.
W nich zawodnicy obu ekip popełnili sporo błędów. Szybciej nerwy opanowali zawodnicy z Katowic, którzy zaczęli być skuteczni i wygrali 7:3, sięgając po swoje drugie mistrzostwo Polski w historii.







