Przeczytaj także
– Chłopaków stać, aby powalczyć i zagrać solidne zawody z każdym przeciwnikiem – mówi Tomasz Gębala, rozgrywający Industrii Kielce, przed startem mistrzostw świata w piłce ręcznej.
Podopieczni Marcina Lijewskiego rozpoczną zmagania w światowym czempionacie w środę o godz. 20.30. W Herning zmierzą się z Niemcami. Wicemistrzowie olimpijscy są jednym z kandydatów do medali. Następnie „biało-czerwonych” czekają starcia z Czechami i Szwajcarią. Awans do fazy głównej wywalczą trzy najlepsze drużyny.
Celem Polaków jest znalezienie się w czołowej trójce. W idealnym scenariuszu jest zabranie punktów do fazy głównej. – Chłopaków stać, aby powalczyli i zagrali solidne zawody z każdym przeciwnikiem. W turnieju towarzyskim w Płocku pokazali, że obrona przy współpracy z bramkarzami daje nam bardzo dużo. Jeśli to będzie na odpowiednim poziomie, to jesteśmy w stanie przeciwstawić się każdemu rywalowi – tłumaczy Tomasz Gębala.
„Biało-czerwoni” z obiecującej strony pokazali się podczas 4 Nations Cup. Nastroje są jednak umiarkowane, bo niedawno kadra tylko zremisowała z Izraelem. – Z Czechami i Szwajcarami to nie będą łatwe spotkania. Musimy zaprezentować odpowiednią zespołowość. One są możliwe do wygrania. Zwykle gramy dobre mecze otwarcia, więc możemy napsuć krwi również Niemcom. Nie chcę pompować żadnego balonika. Chcę, aby chłopaki walczyli i zagrali z taką radością jak podczas zmagań w Płocku – wyjaśnia rozgrywający Industrii Kielce.
Tomasz Gębala zakończył reprezentacyjną karierę dwa lata temu po mundialu, którego współgospodarzem była Polska. Jak przyznaje, nie ma szans na zamianę tej decyzji.
– Tutaj w grę wchodzą różne kwestie. Chętnie pojechałbym na jeszcze jeden mistrzostwa, ale już tego nie zrobię. Podjąłem taką decyzję nie przez to, że mi się już nie chcę. To dla mnie lepsze rozwiązanie pod względem zdrowotnym. Nie zdecydowałem o tym pod wpływem chwili. To kiełkowało w mojej głowie przez długi czas. Zdecydowałem o tym również po konsultacjach z lekarzami, fizjoterapeutami, trenerami. Takie rozwiązanie ma przynieść jak najlepszy efekt dla mojego zdrowia, żebym jeszcze dłużej pograć, a po karierze normalnie pobiegać i pobawić się z dziećmi, a nie zastanawiać się, czy wstanę z łóżka. Zawsze człowieka łapie nostalgia, kiedy obserwuję chłopaków grających z orzełkiem na piersi. Nie ważne jak bardzo bym chciał, nie zmienię decyzji – mówi Tomasz Gębala, który zagrał w 49 meczach w kadrze, zdobywając 135 bramek.
O wszystkich meczach reprezentacji Polski i poczynaniach zawodników Industrii Kielce na mundialu na bieżąco będziemy informować na portalu wKielcach.info.
fot. Patryk Ptak, Mateusz Kaleta