Giemza z prolongatą czasową i dobrą jazdą na drugim etapie - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Giemza z prolongatą czasową i dobrą jazdą na drugim etapie

Przeczytaj także

Maciej Giemza zajął 27. miejsce na drugim etapie Rajdu Dakar. Motocyklista Orlen Teamu otrzymał prolongatę czasową za pierwszy dzień ścigania.

Już na starcie rywalizacji zawodnicy musieli zmierzyć się z bardzo trudnym odcinkiem. W sobotę doszło do kilku upadków. Maciej Giemza zatrzymywał się przy dwóch zawodnikach, którzy poważnie ucierpieli. Do Michaela Docherty’ego z RPA wezwał helikopter i czekał z nim na jego przelot. To zajęło ok. 15 minut. Właśnie ten czas został odjęty od wyniku polskiego motocyklisty.

W niedzielę zawodnicy pokonali 662-kilometrowy etap z Al Hinakiyah do Al Dawadimi. Odcinek specjalny wyniósł 443 kilometry.

Maciej Giemza przyznał, że przed startem rywalizacji dopadł go wirus, który poskutkował wysoką temperaturą i wymiotami. Całkowicie mnie to odwodniło i wycieńczyło. Rano przed pierwszym etapem czułem się tragicznie. Zeszły rok mnie nauczył, że w takiej sytuacji lepiej pojechać trochę wolniej, poświęcić parę pozycji, ale być w rajdzie – powiedział piekoszowianin.

W niedzielę jechał już szybciej. W początkowej części odcinka specjalnego notował czasy w czwartej dziesiątce. W drugiej pojechał szybciej, co poskutkowało  dobrym, 27. miejscem. Uzyskał czas 4 godziny 53 minuty i 47 sekund. Do zwycięzcy – Chilijczyka Jose Ignacio Cornejo Florimo stracił pół godziny.

W klasyfikacji generalnej Maciej Giemza awansował na 36. miejsce. W niej przewodzi Ross Branch z Botswany.

W poniedziałek zawodnicy przejadą z Al Dawadimi do Al Salamiya. Pokonają 733 kilometry, w tym 438 „oesu”.

fot. Orlen Team

Przeczytaj także