Hofmeister nie zagra już w tym sezonie. Korona przedłuży z nim kontrakt? - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Hofmeister nie zagra już w tym sezonie. Korona przedłuży z nim kontrakt?

Przeczytaj także

Yoav Hofmeister nie zagra już w tym sezonie. Środkowy pomocnik Korony Kielce dalej trenuje indywidualnie. Izraelczyk jest jednym z zawodników, którym latem kończą się kontrakty. – Trwają rozmowy w sprawie ich przedłużenia, ale takie tematy lubią ciszę – mówi Jacek Zieliński, trener „żółto-czerwonych”.

Yoav Hofmeister był mocnym punktem Korony, niemal od początku swojego pobytu w Kielcach. W przerwie zimowej zmagał się jednak z urazem Achillesa, a następnie miał problemy ze stopą. Na jego nieszczęście, doszło jeszcze do uszkodzenia jednej z kości, co wyłączyło go z treningów z drużyną i gry. – Yoav dalej idzie swoim indywidualnym cyklem. Trudno liczyć, aby do końca rundy była szansa, aby pojawił się na boisku. Musi skończyć rehabilitację, a później będziemy decydować, co i jak – wyjaśnia Jacek Zieliński.

Jeszcze w rundzie jesiennej Yoav Hofmeister, jak i jego otoczenie, nie wiązali swojej przyszłości z Koroną, celując w bezgotówkowy transfer do jednej z zachodnich lig. Problemy zdrowotne zawodnika i brak gry mogą jednak wpłynąć na ten temat. Zapewne „żółto-czerwony” klub dalej widziałby go w swoich szeregach. Izraelczyk jest jednym z kilku zawodników, którym latem kończą się kontrakty. W tym gronie znajdują się m.in. Adrian Dalmau, Nono i Miłosz Trojak. Z nimi trwają negocjacje. – Najlepiej, kiedy o takich rozmowach jest cicho. Nie prowadzę ich. To jest w gestii właściciela i dyrektora sportowego. Jako sztab mamy swoją robotą do wykonania. Wszystko toczy się swoim rytmem. Rozmowy trwają. Z niektórymi jest bliżej, z innymi mniej blisko. Wszystko zmierza do szczęśliwego końca – tłumaczy Jacek Zieliński.

W ostatnim spotkaniu z Piastem w Gliwicach urazu doznał Adrian Dalmau. Hiszpan na pewno opuści trzy najbliższe mecze. – Ma nadciągnięcie pierwszego stopnia mięśnia dwugłowego uda. Według naszych fizjoterapeutów, przerwa potrwa około trzech tygodni. Zakładamy, że będzie mógł nam pomóc w spotkaniu z Rakowem – wyjaśnia trener Korony.

W ataku Korony zapewne więcej minut zbierze Jewgienij Szykawka. Swoje szanse powinien dostać również młody Daniel Bąk.

– Mamy różne możliwości. Tracimy zawodnika, który strzelił dla nas dziesięć bramek. To nie jest absencja od tak sobie. Szkoda, że w końcówce sezonu złapała go taka przypadłość. Trudno. Mam nadzieję, że Jewgienij i Daniel dadzą radę. W przypadku tego drugiego nie wyolbrzymiałbym sytuacji.  Trudno mówić o pięciu meczach testu dla chłopaka, który dopiero wchodzi do poważnej piłki. Najpierw dajmy mu szansę na ogranie. Mamy na niego plan. Niczego nie musi spełniać, ma jak najlepiej prezentować się, kiedy wchodzi na boisko wyjaśnia Jacek Zieliński.

W kadrze na niedzielny mecz z Jagiellonią Białystok zabraknie jeszcze Marcela Pięczka i Shumy Nagamatsu. Spotkanie na Exbud Arenie rozpocznie się o godz. 12.15.

fot. Paweł Jańczyk

Przeczytaj także