Industria Kielce bezlitosna dla byłego kolegi. Pewnie wygrała w Gdańsku - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Industria Kielce bezlitosna dla byłego kolegi. Pewnie wygrała w Gdańsku

Przeczytaj także

W środowym meczu 15. serii Orlen Superligi, Industria Kielce pokonała na wyjeździe PGE Wybrzeże Gdańsk 38:22. 

Tałant Dujszebajew przeprowadził zmiany w bramce. W Kielcach został Adam Morawski, a zastąpił go Klemen Ferlin. Do kadry wrócił odpoczywający ostatnio Szymon Sićko. Zabrakło Marcela Latosińskiego. Zgodnie z przewidywaniami, w składzie gospodarzy znalazł się Tomasz Gębala. Były gracz kieleckiego klubu od początku zaczął w obronie. Błyskawicznie zarobił dwie minuty za faul na Alexsie Dujszebajewie.

Początek przyniósł wymianę ciosów. W czwartej minucie był remis 3:3. Po tym czasie dwie obrony na koncie miał Mateusz Zembrzycki, który zatrzymał karnego Piotra Jarosiewicza. Kielczanie mocno pracowali w obronie. Po ośmiu minutach dwa wykluczenia na koncie miał już Daniel Dujszebajew. Za chwilę dołączył do niego Tomasz Gębala. Po dziewięciu minutach Industria prowadziła 6:3. Trzy gole na koncie zapisał Arciom Karaliok.

Goście grali ambitnie. W 13. minucie złapali bezpośredni kontakt po kontrze Mikołaja Czaplińskiego (9:8). Po tym kielczanie zacieśnili obronę. Szybko rzucili cztery gole z rzędu. Patryk Rombel Zareagował czasem.

Po zmianach kielczanie mieli problemy ze skutecznością. Zmarnowali trzy stuprocentowe sytuacje. Dwie parady zanotował Mateusz Zambrzycki. PGE Wybrzeże nie wykorzystało trzech szans na ponowne złapanie bezpośredniego kontaktu. Między słupkami dobrze spisywał się Klemen Ferlin. W 22. minucie gola na 14:11 rzucił Arkadiusz Moryto.

Po obu stronach było sporo błędów. W 27. minucie pierwszego gola w nowych barwach zdobył Tomasz Gębala. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa prowadzili do przerwy 17:13.

Po wznowieniu wynik na plus szczęść podwyższyli Piotr Jarosiewicz i Arciom Karaliok. Gospodarze popełniali proste błędy, które były szybko karane. W 35. minucie Industria Kielce prowadziła 22:15. Patryk Rombel poprosił o przerwę.

Po niej „żółto-biało-niebiescy” dalej bardzo dobrze pracowali w obronie. Zamurowali dostęp do swojej bramki. Kielczanie rzucili pięć kolejnych trafień. Autorem trzech z nich był Daniel Dujszebajew. W 39. minucie było 27:15.

W mecz dobrze wprowadził się Bekir Cordalija. Współpracował z obroną, zatrzymał karnego nieomylnego do tej pory Mikołaja Czaplińskiego, sam na sam Tomasza Gębali.

Kielczanie nie rzucili ósmego gola z rzędu, a ośmiominutowy impas gospodarzy przerwał Wiktor Tomczak. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa grali pewnie, utrzymywali wysoką przewagę. Do końca trzymali rytm w obronie. Z ochotą biegali również do przodu.

W sobotę, w ostatnim tegorocznym spotkaniu w Hali Legionów, Industria Kielce, zagra u siebie z Corotop Gwardią Opole.

Industria Kielce – PGE Wybrzeże Gdańsk (17:13)

Kielce: Ferlin, Cordalija – Nahi 2, Jarosiewicz 2, Sićko 5, D. Dujszebajew 4, Vlah 2, Jędraszczyk 5, A. Dujszebajew 1, Maqueda 1, Moryto 3, Karaliok 7, Monar 4, Rogulski 1

Przeczytaj także