Przeczytaj także
Jacek Kiełb, piłkarz 50-lecia Korony Kielce, wraca na boisko. 36-latek został zawodnikiem czwartoligowych Orląt. Będzie pracował również w klubowej akademii.
Popularny „Ryba” wraca do grania po rocznej przerwie. Karierę zakończył po sezonie 2022/23. Przez ostatnie miesiące pracował w sztabie szkoleniowym Kamila Kuzery. Niedawno jego umowa z klubem została rozwiązana za porozumieniem stron.
W poprzednim tygodniu Jacek Kiełb przyznał, że chciałby wrócić do grania na niższym poziomie. – Jedyne, co potrafię to kopanie piłki. Mam obecnie trzech podopiecznych, którzy przyjeżdżają do mnie na treningi indywidualne. Dobrze się w tym czuję. Mam do nadrobienia sporo rzeczy pod względem nauki. Mam nadzieję, że teraz uda mi się też znaleźć klub, w okolicy Kielc. Chciałbym trochę pokopać, bo bardzo się za tym stęskniłem. Czuję się na siłach. Starałem się wszystko utrzymywać treningowo. Do tego będę chciał pracować indywidualnie z młodymi piłkarzami – powiedział były kapitan „Żółto-Czerwonych”.
W ostatnich dniach Jacek Kiełb prowadził wiele rozmów z zespołami z czwartej ligi świętokrzyskiej. Finalnie wybrał propozycję piątej siły poprzedniego sezonu. Będzie pracował również z grupami młodzieżowymi w klubowej akademii.
–To bardzo dobra wiadomość dla naszego klubu oraz dla wszystkich kieleckich kibiców, bo wiemy jak bardzo Jacek jest związany z naszym miastem. Chciałem podziękować mu za profesjonalne podejście do rozmów i cieszymy się, że wraca do gry w piłkę, a jeszcze bardziej, że będzie to robił w Orlętach – mówi Dominik Fiuk, prezes czwartoligowego klubu.
Jacek Kiełb jest legendą Korony, w której spędził 14 sezonów. W „żółto-czerwonych” barwach rozegrał 284 mecze, notując 56 bramek i 24 asysty. Jest drugim najlepszym strzelcem kieleckiego klubu w historii – pięć trafień więcej ma tylko Henryk Kiszkis.