Jacek Zieliński musi zmienić skład środka pola. Przeciąga się powrót Matuszewskiego - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Jacek Zieliński musi zmienić skład środka pola. Przeciąga się powrót Matuszewskiego

Przeczytaj także

Korona Kielce przygotowuje się do sobotniego spotkania ze Śląskiem Wrocław na Exbud Arenie. Jacek Zieliński nie będzie mógł skorzystać z zawieszonego za kartki Miłosza Strzebońskiego.

21-latek rozpoczął w wyjściowym składzie trzy pierwsze mecze drugiej części sezonu. Przed tygodniem w Krakowie otrzymał czerwoną kartkę za dwie żółte. Wcześniej na koncie miał już dwa kartoniki, dlatego teraz czeka go przerwa.

Na razie nie wiadomo, kto w środku pola zastąpi wychowanka Krakusa Nowa Huta. Ostatnio swoje pierwsze minuty po kontuzji dostał Yoav Hofmeister. – Jeszcze nie będę mówił, kto zastąpi Miłosza. Niech głowią się przeciwnicy. Yoav jest w treningu, wygląda coraz lepiej. Do tego są Wojtek Kamiński, Pedro Nuno, Shuma Nagamatsu. Mamy możliwości manewru. Ułożymy to tak, aby było z korzyścią dla drużyny – wyjaśnia Jacek Zieliński, trener kieleckiego zespołu.

W tym tygodniu do treningu na pełnych obrotach po chorobie wrócił Wiktor Długosz. Z zajęć wyłączony jest Dawid Błanik, który podkręcił staw skokowy. Skrzydłowy ma być jednak gotowy na wtorkowe, pucharowe spotkanie z Ruchem w Chorzowie.

Poza kadrą znajduje się dalej Konrad Matuszewski, który przechodzi rehabilitację po urazie mięśnia łydki.

– Trudno powiedzieć, kiedy wróci. Sprawa trochę się przeciąga. Nie chcę rzucać datami, których nie jesteśmy w stanie spełnić. Mięsień jest zabliźniony. Jest jednak dalej delikatny obrzęk. Spokojnie czekamy – tłumaczy szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.

Od dłuższego czasu Jacek Zieliński nie może korzystać ze zmagających się z przewlekłymi urazami Piotra Malarczyka i Dominicka Zatora. Sobotnie spotkanie Korona – Śląsk na Exbud Arenie rozpocznie się o godz. 14.45.

Przeczytaj także