Korona Kielce nie osiągnęła porozumienia z Puszczą Niepołomice w sprawie transferu Marcela Pięczka. Lewy obrońca powinien trafić do stolicy Świętokrzyskiego 1 stycznia 2024 roku.

„Żółto-czerwoni” przyglądali się 23-letkowi od jakiegoś czasu. W ostatnich dniach zaczęli prowadzić rozmowy w sprawie jego transferu, który wynikały z problemów zdrowotnych Mariusa Briceaga oraz kontuzji Jakuba Łukowskiego. Marcel Pięczek z powodzeniem może grać również na skrzydle.

Jego kontrakt z Puszczą Niepołomice obowiązuje do końca roku. Dla beniaminka PKO BP Ekstraklasy była to ostatnia szansa, aby na nim zarobić. Zaproponowana kwota transferu była jednak zbyt wysoka na możliwości Korony.

Bardzo możliwe, że Marcel Pięczek trafi do Kielc, ale w przerwie zimowej, już jako wolny zawodnik. Przedstawiciele „żółto-czerwonych” nie chcą komentować  tej sprawy.

Marcel Pięczek wystąpił we wszystkich siedmiu meczach tego sezonu, trzy razy wychodził w podstawowym składzie.

W letnim okienku transferowym Korona przeprowadziła sześć transferów, sprowadzając: bramkarza Xaviera Dziekońskiego, pomocników Mateusza Czyżyckiego, Yoava Hofmeistera, Martina Remacle’a, Szymona Gałązkę i napastnika Adriana Dalmau.