Korona długo dobrze grała, ale gola nie strzeliła. Z drugiej strony ratował ją Dziekoński. Remis z Puszczą  - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Korona długo dobrze grała, ale gola nie strzeliła. Z drugiej strony ratował ją Dziekoński. Remis z Puszczą 

Przeczytaj także

W sobotnim meczu siódmej kolejki PKO BP Ekstraklasy, Korona Kielce bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Podopieczni Jacka Zielińskiego długo dominowali, ale nie potwierdzili tego golem. Gospodarze stworzyli trzy groźne sytuacje, głównie po błędach „żółto-czerwonych”, ale świetnymi interwencjami popisał się Xavier Dziekoński. 

Jacek Zieliński ponownie zdecydował się na wyjście ustawieniem 3-5-2. Dokonał jednej zmiany. Piotra Malarczyka zastąpił Marcel Pięczek.

W trzeciej minucie na prawej stronie ładną akcję przeprowadził Hubert Zwoźny. 21-latek minął obrońcę, wpadł w pole karne i wyłożył piłkę do Pedro Nuno. Jego strzał został zablokowany, podobnie jak dobitka Jewgienija Szykawki. „Żółto-czerwoni” dobrze zaczęli. Zdecydowanie częściej utrzymywali się przy piłce, mieli kontrolę.

W 12. minucie Puszcza stworzyła pierwszą szansę bramkową. Dawid Abramowicz wrzucił daleko piłkę z autu. Yoav Hofmeister wybił ją, ale gospodarze ponownie dostarczyli ją w pole karne. Tam niepilnowany był Mateusz Cholewiak. Pomocnik huknął z lewej nogi. Na posterunku był Xavier Dziekoński.

W 27. minucie po raz kolejny na prawej stronie odnalazł się dobrze spisujący się Hubert Zwoźny. Wahadłowy dośrodkował na 15 metr do Adriana Dalmau. Hiszpan wystawił piłkę Pedro Nuno. Portugalczyk uderzył bez przyjęcia, ale minimalnie obok słupka.

Korona utrzymywała dobry rytm. Dominowała w środku pola. Dobrze po piłkę cofał się Adrian Dalmau, który potrafił utrzymać się przy niej „na ścianie”. Brakowało jednak klarownych sytuacji.

Druga część również przebiegała pod dyktando Korony. W 63. minucie kielczanie wyprowadzili kontratak. W jego finalnym etapie Huber Zwoźny zagrał idealnie z głębi pola do Jewgienija Szykawki. Białorusin znalazł się w bardzo dobrej sytuacji, ale zatrzymał go Kewin Komar.

Cztery minuty dobrze z lewej strony do środka zszedł Pedro Nuno. Portugalczyk nie był atakowany przez rywali i uderzył z 17 metra. Znów minimalnie obok słupka.

W 77. minucie Korona znów dobrze zachowała się po przejęciu piłki na swojej połowie. Adrian Dalmau podał do Pedro Nuno. Portugalczyk miał obok siebie kilku partnerów, ale wybrał egoistyczne rozwiązanie i uderzył z dystansu. Słabo, prosto w bramkarza.

W 81. minucie błąd przy wybiciu piłki popełnił Danny Trejo. Piłka znalazła się w polu karnym, a przed wyborną szansą stanął Mateusz Radecki. Zawodnik Puszczy uderzył z bliskiej odległości, ale znakomitą interwencją popisał się Xavier Dziekoński.

Pięć minut później zespół z Niepołomic stworzył kolejne zagrożenie po wrzucie z autu. Mocno z lewej strony uderzył Mateusz Radecki, ale ponownie w odpowiednim miejscu był bramkarz „żółto-czerwonych”.

Korona po siedmiu kolejkach ma na koncie sześć punktów. W przyszły piątek podopieczni Jacka Zielińskiego rozegrają sparing z Bruk-Betem Termaliką w Niecieczy. Do rywalizacji o ligowe punkty wrócą w niedzielę, 15 września, kiedy podejmie Zagłębie Lubin.

Puszcza Niepołomice – Korona Kielce 0:0

Puszcza: Komar – Mroziński (83’ Hajda), Craciun, Yakuba, Siplak (83’ Szymonowicz) – Cholewiak (59’ Blagić), Serafin (71’ Walski), Stępień, Lee, Abramowicz – Kosidis (59’ Radecki)

Korona: Dziekoński – Trojak, Resta, Pięczek – Zwoźny (71’ Długosz), Hofmeister (80’ Kamiński), Remacle (71’ Nagamatsu), Nuno (80’ Trejo), Matuszewski – Szykawka, Dalmau

Żółte kartki: Lee – Hofmeister, Nagamatsu

Przeczytaj także