Korona może pluć sobie w brodę. Wypuściła z rąk zwycięstwo grając w przewadze - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Korona może pluć sobie w brodę. Wypuściła z rąk zwycięstwo grając w przewadze

Przeczytaj także

Korona Kielce i Śląsk Wrocław muszą poczekać na zwycięstwo w nowym sezonie PKO BP Ekstraklasy. W niedzielnym meczu 5. kolejki na Tarczyński Arenie zremisowały ze sobą 1:1. „Żółto-czerwoni” nie wykorzystali ponad półgodziny gry w przewadze, po czerwonej kartce Yehora Matsenki. W 87. minucie gola zdobył Adrian Dalmau, ale w doliczonym czasie zdołał odpowiedzieć Petr Schwarz. 

Jacek Zieliński przeprowadził trzy zmiany w wyjściowym składzie w porównaniu z meczem z Cracovią. Dosyć niespodziewanie na środku obrony zadebiutował Pau Resta. Z przodu pojawili się Jewgienij Szykawka i Danny Trejo.

Śląsk mogło rozpocząć w wymarzony sposób. Szybko wywalczył rzut wolny, tuż przed polem karnym. Burak Ince trafił w mur, ale piłka szczęśliwie znalazła się w „szesnastce” pod nogami Simeona Petrova. Bułgar uderzył z powietrza, ale świetną interwencją popisał się Xavier Dziekoński.

Gospodarze byli konkretni. W 10. minucie stworzyli kolejne zagrożenie. Petr Schwarz dośrodkował z prawej strony w kierunku długiego słupka. Akcję zamykał Yehor Matsenko, ale w dogodnej sytuacji nie zdołał umieścić piłki w siatce.

W 15. minucie Korona wyprowadziła groźny kontratak. W jego finalnym etapie Martin Remacle podał do Pedro Nuno. Strzał Portugalczyka w ostatniej chwili zablokował Aleks Petkov.

Niedzielne spotkanie nie porywało. Śląsk częściej utrzymywał się przy piłce, ale na niewiele się to zdawało. Podopieczni Jacka Zielińskiego nieźle radzili sobie z odbiorem, ale po przekroczeniu linii środkowej miała problem z rozgrywaniem. Po obu stronach gra była statyczna.

Druga część miała podobny przebieg. W 59. minucie Miłosz Trojak posłał długie, mocne podanie przed siebie. Wydawało się, że gospodarze zażegnają niebezpieczeństwo, ale dobrym wyblokiem popisał się Danny Trejo. Wychodzący z własnej połowy Jewgienij Szykawka dopadł do piłki, wyprzedzając obrońców. Przed polem karnym sfaulował go Yehor Matsenko. Ukrainiec obejrzał czerwoną kartkę.

W 66. minucie Korona mogła objąć prowadzenie. Danny Trejo wrzucił piłkę w pole karne. Wiktor Długosz zgrał ją do Pedro Nuno. Portugalczyk uderzył z głowy, ale na linii strzału stanęli obrońcy Śląska.

Dwie minuty później gospodarze wywalczyli rzut wolny tuż przed polem karnym. Bardzo groźny strzał oddał Petr Schwarz, ale piłka minimalnie minęła poprzeczkę.

W 74. minucie Nahuel Laiva przeprowadził solową akcję. Ograł Huberta Zwoźnego. Później ściągnął na siebie dwóch obrońców i podał do wbiegającego w pole karne Mateusza Żukowskiego. Jego uderzenie było mocno niecelne.

W 77. minucie dał o sobie znać duet napastników Korony. Jewgienij Szykawka zgrał piłkę do Adriana Dalmau. Hiszpan znalazł się w dogodnej sytuacji, ale uderzył w środek bramki i pewną interwencję zanotował Rafał Leszczyński. Za chwilę bramkarz Śląska wykazał się czujnością po centrostrzale Mariusza Fornalczyka.

W 83. minucie Korona miała ogrom szczęścia. Do bezpańskiej piłki na szesnastym metrze dopadł Aleks Petkov. Obrońca uderzył bardzo mocno, piłka odbiła się jeszcze od Wojciecha Kamińskiego i trafiła w poprzeczkę. Korona odpowiedziała próbą z dystansu Pedro Nuno.

W 87. minucie Korona dopięła swego. Grający z konieczności na prawej obronie Marcel Pięczek popisał się znakomitym dośrodkowaniem z lewej nogi, wprost na głowę Adriana Dalmau. Hiszpan idealnie odkleił się od rywali i pewnym uderzeniem zdobył gola.

Sędzia doliczył aż osiem minut. Śląsk nie rezygnował. W 94. minucie Mateusz Żukowski dośrodkował z prawej strony. Miał dużo miejsca, bo presji na nim nie wywierał Mariusz Fornalczyk. Petr Schwarz wykorzystał błąd w ustawieniu Konrada Matuszewskiego i Pau Resty. Pewnym strzałem doprowadził do wyrównania.

Ostatnie słowo mogło należeć do gospodarzy, ale uderzenie Tudora Baluty z głowy minęło bramkę.

Korona z dwoma punktami na koncie pozostaje w strefie spadkowej. W przyszły poniedziałek podejmie na swoim stadionie Stal Mielec.

Śląsk Wrocław – Korona Kielce 1:1 (0:0) 

Bramki: Schwarz 90’ – Dalmau 87’

Śląsk: Leszczyński – Guercio, Petrov, Petkov, Matsenko – Schwarz, Pokorny, Cebula (46’ Jezierski, 66’ Żukowski) – Ince (46’ Ortiz), Musiolik (81’ Eyamba), Leiva

Korona: Dziekoński – Zwoźny (76’ Pięczek), Trojak, Resta, Matuszewski – Długosz (69’ Błanik), Remacle (72’ Dalmau), Hofmeister (76’ Kamiński), Nuno, Trejo (69’ Fornalczyk) – Szykawka

Żółte kartki: Leiva, Petrov – Matuszewski, Hofmeister, Resta

Czerwona kartka: Matsenko

fot. Dawid Kupczyk (DkFotografiaSportowa)

Przeczytaj także