Korona Kielce walczy o zakontraktowanie Marcina Cebuli. W ostatnich dniach podniosła swoją ofertę. Jak informuje portal „Meczyki” o jego podpis mocno zabiega również Motor Lublin.
Jak już informowaliśmy, Marcin Cebula był na pierwszych rozmowach w kieleckim klubie 10 czerwca. Wówczas wydawało się, że temat nie zostanie zrealizowany. Według naszych ustaleń, propozycja kontraktowa znacząco odbiegała od oczekiwań zawodnika, który szuka klubu po tym, jak nowej umowy nie zaproponował mu Raków Częstochowa.
Ofensywny pomocnik nie narzekał na brak zainteresowania. Według medialnych doniesień, ofertę przedstawiło mu Zagłębie Lubin. Jak ustaliliśmy, jego sytuację sondowały również Górnik Zabrze i Piast Gliwice. Otoczenie piłkarza nie wykluczało transferu zagranicznego. Nie zamierzano spieszyć się z podjęciem decyzji.
W ostatnich dniach do działań mocniej przystąpiła Korona, która teraz zaproponowała mu zdecydowanie wyższe warunki finansowe, chociaż dalej nie takie, jakie zawodnik otrzymywał w Częstochowie. I tak popularny „Ceba” stałby się najlepiej opłacanym graczem kieleckiego klubu.
Równocześnie swoją ofertę przedstawił Motor Lublin. Wydaje się, że Korona ma przewagę negocjacyjną, wynikającą z tego, że Marcin Cebula na co dzień mieszka w Kielcach i z tym miastem wiąże swoja przyszłość.
Jak udało nam się ustalić, plany „Żółto-Czerwonych” mogłaby pokrzyżować tylko korzystna oferta z zagranicy. Jak poinformował portal „Meczyki” przyszłość Marcina Cebuli powinna wyjaśnić się w poniedziałek.
***
Marcin Cebula przeniósł się z Korony do Rakowa latem 2020 roku, po spadku „Żółto-Czerwonych” z PKO BP Ekstraklasy. Z klubem spod Jasnej Góry wywalczył mistrzostwo Polski, dwa wicemistrzostwa, dwa Puchary Polski oraz Superpuchar Polski. Grał z nim również w europejskich rozgrywkach.
W barwach „Medalików” rozegrał łącznie 102 spotkania, notując 11 bramek i 12 asyst. W minionym sezonie wystąpił łącznie w 39 meczach: 21 w PKO BP Ekstraklasie (gol i dwie asysty), 8 w eliminacjach Ligi Mistrzów (2 asysty) 6 w fazie grupowej Ligi Europy, 3 Fortuna Pucharu Polski i jednym Superpucharu. Tylko 19 z nich rozpoczynał w wyjściowym składzie.
fot. Raków Częstochowa