Korona Kielce sprawiła niespodziankę w niedzielnym meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Przy komplecie publiczności ograła Jagiellonię Białystok 3:1. Spotkanie dużo lepiej rozpoczął mistrz Polski, który prowadził po wątpliwym karnym wykorzystanym przez Afimico Pululu. Tuż przed zejściem do szatni wyrównał Jewgienij Szykawka. Na początku drugiej części gola zdobył Pau Resta. Przy obu tych trafieniach asystował Dawid Błanik. W 60. minucie cudownego gola, po mocnym strzale z dystansu zdobył Mariusz Fornalczyk.
Do składu kieleckiej drużyny po odcierpieniu kary zawieszenia za nadmiar żółtych kartek wrócił Miłosz Trojak.
Już na początku meczu Jagiellonia wysłała dwa mocne sygnały. W trzeciej minucie dobrze w akcję ofensywną włączył się Joao Moutinho, który uderzył w krótki róg, ale czujny był Rafał Mamla. Kilka chwil później na prawej stronie rozpędził się Darko Czurlinow, który z rogu pola karnego spróbował przelobować bramkarza „żółto-czerwonych”. Uratował go Wiktor Długosz, który wybił piłkę z linii bramkowej.
W ósmej minucie podopieczni Adriana Siemieńca rozegrali bardzo ładną akcję. Jesus Imaz zagrał prostopadłe podanie do wbiegającego w pole karne Jarosława Kubickiego. Środkowy pomocnik uderzył, ale niecelnie.
Korona miała potężne problemy z utrzymaniem się przy piłce. W 15. minucie przed stratą gola uchronił ją słupek. Piłka trafiła w niego po uderzeniu z głowy Tarasa Romańczuka.
W 19. minucie Korona popełniła kolejny błąd. Linię spalonego złamał Miłosz Trojak, a podanie w polu karnym otrzymał Afimico Pululu. Angolczyka lekko trącił Martin Remacle. Tomasz Kwiatkowski zdecydowanie wskazał na rzut karny. Po bardzo długiej analizie VAR wydawało się, że decyzja będzie zmieniona. Arbiter sam obejrzał sytuację i podtrzymał werdykt. Jedenastkę na gola pewnym strzałem zamienił sam poszkodowany.
Korona odpowiedziała indywidualna akcją Mariusza Fornalczyka. Jego uderzenie przeleciało jednak obok słupka. W dalszej części pierwszej połowy, Jagiellonia oddała nieco inicjatywę i grała mniej intensywnie. Jednak gospodarze nie byli w stanie przedrzeć się przez jej dobrze zorganizowane szyki.
Tuż przed zejściem do szatni brawurową akcję na lewej stronie przeprowadził Mariusz Fornalczyk. To dało Koronie wolnego, a następnie rzut rożny. Po nim piłkę w pole karne ponownie dośrodkował Nono. Z tym również poradzili sobie obrońcy, ale wrzutkę ponowił Dawid Błanik, który posłał piłkę idealnie na głowę Jewgienija Szykawki, który tuż przed zejściem do szatni doprowadził do wyrównania.
Druga połowa rozpoczęła się idealnie dla Korony. Mariusz Fornalczyk wywalczył rzut wolny. Do piłki podszedł Dawid Błanik. Skrzydłowy posłał kolejne znakomite dośrodkowanie, które na gola uderzeniem z głowy zamienił Pau Resta.
W 53. minucie błąd w środku pola popełnił Nono. Jagiellonia szybko dostarczyła piłkę szesnastkę. Tam przed idealną szansą stanął Afimico Pululu. Wspaniałym wślizgiem zablokował go Konstandidos Sotiriou.
W 60. minucie Korona przeprowadziła kolejną akcję lewą stroną. Kiedy wydawało się, że nic z niej nie będzie, sprawy w swoje ręce wziął Mariusz Fornalczyk. Skrzydłowy zbiegł do środka i uderzył w samo okienko sprzed pola karnego. Sławomir Abramowicz był bez szans.
W dalszej części pojedynku podopieczni Jacka Zielińskiego byli bardzo dobrze zorganizowani. Jagiellonia miała problemy, aby ich zdominować i wypracować sobie klarowne sytuacje. Gospodarze czaili się na kontrataki. W 82. minucie w polu karnym bardzo dobrze zachował się Daniel Bąk. Młody napastnik utrzymał się przy piłce, a następnie mocno uderzył z trudnej pozycji. Minimalnie niecelnie. W samej końcówce świetną interwencją po strzale Jesusa Imaza popisał się Rafał Mamla.
Korona ma na koncie 40 punktów i przesunęła się na 10. miejsce. W przyszły poniedziałek podejmie u siebie GKS Katowice.
Korona Kielce – Jagiellonia Białystok 3:1 (1:1)
Bramki: Pululu 24’ – Szykawka 45’, Resta 49’, Fornalczyk 60’
Korona: Mamla – Trojak, Sotiriou, Resta – Długosz (85′ Nuno), Nono, Remacle (85′ Remacle), Matuszewski – Błanik (90′ Konstantyn), Szykawka (77’ Bąk), Fornalczyk (77’ Zwoźny)
Jagiellonia: Abramowicz – Wojtuszek, Skrzypczak, Sojanović, Moutinho – Kubicki (45’ Costa), Romanczuk, Imaz – Hansen (61’ Pietuszewski), Pululu (80’ Semedo), Czurlinow (80’ Villar)
Żółte kartki: Matuszewski, Długosz – Pululu, Moutinho
fot. Mateusz Bartkiewicz
