Korona strzeliła dwa gole Lechowi, ale trzy punkty jadą do Poznania. Szwed trzy razy wykorzystał bierność obrony - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Korona strzeliła dwa gole Lechowi, ale trzy punkty jadą do Poznania. Szwed trzy razy wykorzystał bierność obrony

Przeczytaj także

W niedzielnym meczu 10. kolejki PKO BP Ekstraklasy, Korona Kielce przegrała przed własną publicznością z Lechem Poznań 2:3. Pojedynek przyniósł bardzo dużo emocji. Lider prowadził po golu Patrika Walemarka. Jeszcze w pierwszej połowie odpowiedział Pedro Nuno. Na początku drugiej części Portugalczyk wykorzystał karnego, ale „żółto-czerwoni” nie cieszyli się zbyt długo z prowadzenia. W ciągu 180 sekund kolejne dwa trafienia na swoim koncie zapisał Patrik Walemark i trzy punkty pojechały do Wielkopolski. 

Jacek Zieliński przeprowadził jedną zmianę w porównaniu z poprzednimi, ekstraklasowymi meczami. Jewgienija Szykawkę zastąpił Mariusz Fornalczyk.

Od początku meczu większa chęć atakowania leżała po stronie Lecha. Korona ograniczała się do wymiany piłki na swojej połowie lub do długich zagrań w kierunku Adriana Dalmau. W 14. minucie gracze z Poznania przeprowadzili składną akcję. Rozegrali piłkę z prawej strony przez środek, zupełnie gubiąc defensorów. W kluczowym momencie Alfonso Sousa zagrał w pole karne do osamotnionego Patrika Walemarka. Ten miał dużo miejsca, wykorzystał zawahanie Xaviera Dziekońskiego i otworzył wynik.

Wydawało się, że Lech ma przewagę, ale w 28. minucie Korona dobrze wyprowadziła piłkę z własnej połowy. Konrad Matuszewski zagrał wzdłuż lewej linii do Adriana Dalmau. Hiszpan znakomicie przyjął piłkę, mając na plecach Antonio Milicia. Następnie zaliczył „klepkę” z Martinem Remaclem i przerzucił futbolówkę na wolną prawą stronę, gdzie wybiegł Pedro Nuno. Portugalczyk przyjął, wpadł w pole karne i z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam.

Gra Korony zaczęła wyglądać lepiej. Aktywny na lewej stronie był Mariusz Fornalczyk. Najpierw jego strzał z lewej strony wyłapał bramkarz. Następnie pomocnik wyprzedził Joela Pererię i wpadł w pole karne. Zamiast wystawiać piłkę, zdecydował się na strzał. Nad bramką.

Korona mogła świetnie rozpocząć drugą cześć. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przed szansą stanął Mariusz Fornalczyk, ale jego strzał zablokowali obrońcy. Później pomocnik spróbował swoich sił z dystansu, ale nie trafił w bramkę.

Początek drugiej części mógł należeć do „Fornala”. W 52. minucie otrzymał długie podanie od Konrada Matuszewskiego. Wyprzedził Joela Pereirę i wpadł w pole karne. Wyrzucił się niemal do końcowej linii. Jego strzał wybronił Bartosz Mrozek.

W 53. minucie po rzucie rożnym dla „żółto-czerwonych” w polu karnym padł Yoav Hofmeister. Izraelczyk w nierozważny sposób został trafiony ręką w okolice szyi przed Dino Hoticia. Sędzia podyktował karnego po zapoznaniu się z powtórkami. Pewnym strzałem z jedenastego metra popisał się Pedro Nuno.

Lech skutecznie odpowiedział w 61. minucie. Joel Pereira dośrodkował z rzutu wolnego. Alex Douglas trafił w poprzeczkę, ale piłka spadła na głowę Patrika Walemarka, który strzelił drugą bramkę.

180 sekund później Szwed mógł cieszyć się z hat-tricka. Znów wykorzystał bierność kieleckich obrońców. Po dośrodkowaniu z prawej strony pogubili się Miłosz Trojak i Hubert Zwoźny. Lider PKO BP Ekstraklasy wrócił na prowadzenie.

Korona starała się odpowiedzieć. W 67. minucie z dystansu nad poprzeczką uderzył Pedro Nuno. Kilka chwil później nieudaną próbę zaliczył Jewgienij Szykawka.

W końcowym etapie meczu było sporo walki. Dużo nerwowości swoimi decyzjami wprowadzał również Piotr Lasyk. Lech robił wszystko, aby utrzymywać miejscowych jak najdalej od swojego pola karnego. W 87. minucie bardzo dobrze w polu karnym odnalazł się Dawid Błanik, który wystawił piłkę Jewgienijowi Szykawce, ale tego uprzedzili obrońcy. Lech odniósł szóste zwycięstwo z rzędu i umocnił się na prowadzeniu.

Korona z dziewięcioma punktami na koncie zajmuje 15. miejsce. W piątek, w ostatnim spotkaniu przed przerwą reprezentacyjną zmierzy się na wyjeździe z Widzewem Łódź (godz. 20.30).

Korona Kielce – Lech Poznań 2:3 (1:1)

Bramki: Walemark 14’, 62’, 64’ – Nuno 28’, 57′

Korona: Dziekoński – Trojak, Resta, Pięczek – Zwoźny (68’ Długosz), Hofmeister, Remacle (75’ Nagamatsu), Matuszewski – Nuno (81’ Trejo), Dalmau (68’ Szykawka), Fornalczyk (75’ Błanik)

Lech: Mrozek – Pereira, Douglas, Milić, Gurgul – Murawski, Kozubal, Sousa (73’ Jagiełło) – Hotić (59’ Gholizadeh), Ishak (89′ Szymczak), Walemark (73’ Fiabema)

Żółte kartki: Trojak, Remacle – Hotić, Fiabema

Przeczytaj także