W sobotę Korona Kielce wyruszy na dwutygodniowe zgrupowanie do tureckiej Antalyi. – Na razie zabieramy zawodników, z którymi pracowaliśmy w Kielcach. Być może coś wydarzy się w najbliższym czasie w temacie transferowym – mówi Jacek Zieliński, trener „żółto-czerwonych”.

Kielczanie przygotowują się do drugiej części sezonu od tygodnia. Warunki pogodowe nie rozpieszczały. „Żółto-czerwoni” pracowali przede wszystkim na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Nowinach. – Od trzeciego stycznia trenujemy bardzo solidnie. Warunki są, jakie są. Sztuczne boisko nie sprzyja temu, aby wszystko wykonać w stu procentach. Na razie dajemy sobie radę. Od soboty będziemy w innym klimacie i wejdziemy na naturalne murawy – wyjaśnia Jacek Zieliński.

W kadrze Korony na zgrupowanie znajdzie się 28 zawodników. W tym gronie są Nono i Marcus Godinho, którzy wrócili do pracy na pełnych obrotach po poważnych kontuzjach kolan. – Na razie zabieramy zawodników, z którymi pracowaliśmy w Kielcach. Być może coś wydarzy się w najbliższym czasie w temacie transferowym. Nono i Marcus trenują z pełnymi obciążeniami. Nie ukrywam, że bardzo na nich liczę. To będzie dwóch jakościowych zawodników, którzy pomogą nam na wiosnę. Marcus doszedł trochę później. Teraz wszedł w treningi typowo piłkarskie, że wszystkimi aktywnościami fizycznymi: jak hamowanie, zwroty. Wszystko jest okej – wyjaśnia Jacek Zieliński.

Szkoleniowiec kieleckiego klubu poinformował, że przez cały miniony tydzień z powodów zdrowotnych z treningów wyłączeni byli Bartłomiej Smolarczyk i Miłosz Strzeboński. Indywidualnie pracowali Dominick Zator (jesienią zmagał się z problemami ze spojeniem łonowym) i Yoav Hofmeister (lekkie zapalenie ścięgna Achillesa).

Korona rozegra w Turcji cztery mecze kontrolne. Jej rywalami będą: ósma drużyna węgierskiej ekstraklasy – Spartakus Nyiregyhaza (14.01), wicemistrz Korei Południowej – Gangwon (18.01), czwarty zespół czeskiej ekstraklasy – Banik Ostrawa (21.01) i mistrz Macedonii Północnej – FK Struga (24.01).

– Mamy solidnych sparingpartnerów. Banik jest czołowym czeskim zespołem. Liga koreańska prezentuje dobry poziom. Sturga grała w kwalifikacjach do europejskich pucharów. To będzie przegląd różnych stylów, będzie z kim grać – tłumaczy Jacek Zieliński.

Korona ciągle pracuje nad transferami. Na rynku najmocniej szuka napastnika.

– Nie jestem zawiedziony, że jeszcze nie ma ruchów, bo znam realia polskiej ligi i zimowego okienka. Tutaj nie ma szybkich ruchów, płynnych transferów, bo jest mało zawodników na rynku. Spokojnie pracujemy i rozmawiamy. Wiem, że tutaj ktoś dojdzie – wyjaśnia trener „żółto-czerwonych”.

Kielczanie wrócą do kraju 25 stycznia, a tydzień później rozpoczną zmagania w drugiej części sezonu. W niedzielę, 2 lutego zagrają na wyjeździe z Legią Warszawa (godz. 17.30). Po 18. kolejkach „żółto-czerwoni” zajmują zagrożone spadkiem 16 miejsce w tabeli.

fot. Paweł Jańczyk